nasze wehikuły

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
pocieszny
Posty: 185
Rejestracja: 24 kwie 2017, 11:37
Lokalizacja: Jordanów
Płeć:

Post autor: pocieszny »

kopka przy takim używaniu moto bez sensu zupełnie,
gaźnik/wtrysk zdecydowanie wtrysk, ci co mówią że "gaźniekiem można więcej" nie mają pojęcia o wtrysku, inna sprawa że przy takim moto "tuning" dawką na niewiele się zda a problemy z regulacją gaźników coraz większe z powodu braku ludzi którzy dobrze to robią ;) zwłąszcza że od rego roku nie ma już moto na gaźniku w obrocie (norma euro3)
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 797
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

W używkach można rejestrować.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

no i po prostu nie masz wyboru czy chcesz z gaźnikiem czy wtryskiem. Moja Honda Trasnalp jest na gaźniku.
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 797
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Na placu boju zostały trzy maszyny: keeway superlight, keeway rkv, honda varadero.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
pocieszny
Posty: 185
Rejestracja: 24 kwie 2017, 11:37
Lokalizacja: Jordanów
Płeć:

Post autor: pocieszny »

tak w używakach można, ale przy takim moto (małą pojemność szyvbko zużywające się silniki) pytanie czy warto, no chyba że pewna :)

z zestawu brał bym hondzie
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Darek. Napisz jak chcesz użytkować moto. Do czego ma Ci służyć. To jest tu najważniejsze. Wybrałeś cruizera , nakeda i enduro turystyczne ( z naciskiem na turystyczne). Te maszyny sprawdzą się w całkowicie odmiennych warunkach.
Nakedy to sprzęty typowo do miasta i szaleństw po nim. W trasę słabo. Raczej nie tego szukasz
Cruizery to takie stylowe turystyki do powolnego i dostojnego przemieszczania się. Drogi nie utwardzone czy nawet kiepski asfalt to będzie przeprawa. Ale zawsze można ubrać się w skóry i udawać wyjętego spod prawa. ;) W przypadku 125 jest jeden wielki minus jeśli chodzi o turystykę szosową. Niskie v Max. Uwierz że nie ma nic przyjemnego w jeździe 90km na h gdzie przed sobą i ze sobą masz tira i żadnych szans na wyprzedzanie.
Enduro turystyczne to takie coś do wszystkiego. Jak będzie bardziej enduro to będzie gorzej na czarnym. I odwrotnie jak bardziej turystycznie to gorzej w terenie. Pojedzie wszędzie kwestia tylko jak sprawnie. Do wszędobylskiego jeżdżenia idealne choć na asfalcie gorsze od szosówek A w terenie gorsze od enduro.

Więc jak zakładasz jazdę asfaltemi po bocznych drogach ale dobrej jakości i chcesz mieć coś stylowego to bierz keewea. Ale najpierw się przysiądź czy nie jest za mały dla Ciebie bo się będziesz męczył ( swoją drogą bardzo mi się podoba )
Jak chcesz robić dalsze trasy po różnej jakości drogach i od czasu do czasu zjechać z czarnego ( choćby na ryby czy grzyby ;) ) To varadero będzie lepszym wyborem. Tylko tu stylówy nie będzie i raczej lasek na to nie poderwiesz ;)

Najlepiej przysiądź się do tych sprzętów i przyjedź i będziesz wiedział co Ci leży najbardziej
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 797
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Keeway superlight jest śliczny, taki w klimacie postapo. Łatwo mu dorobić gmole i stelaże na graty, ale prędkość nie jest jego mocną stroną. Przymierzałem się do niego, ale nie jeździłem. Coraz bardziej przekonuję się do Varadero, ale dużo droższe, dokładnie dwa razy tyle. Keeway kupię za 4 tysiące z niewielkim przebiegiem, pomyślę jeszcze. Mam na Moto starą ramoneskę, ale spodnie to już wolę nowoczesne. Gar też trzeba jakiś przyzwoity kupić.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Kurtkę też kup. Ramoneska fajna rzecz ale na moto średnio
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 797
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Mam taką z kieszeniami na wkłady zabezpieczające przed upadkiem.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Volo
Posty: 81
Rejestracja: 08 wrz 2009, 11:47
Lokalizacja: Kraków
Gadu Gadu: 6831592
Tytuł użytkownika: Wilczy Pasterz
Płeć:

Post autor: Volo »

Akurat w kwestii zużywających się silników, nie do końca prawda.
Silnik motocykla działa inaczej niż samochodowy, ciężko stwierdzić szybkość zużycia.
Ja zazwyczaj spotykałem się z moto "zajechanymi" a nie zużytymi. Nikt w samochodzie nie pałuje od razu silnika po odpaleniu, nie jeździ non stop "na czerwonym polu", ani nie ciągnie do odcinek.
Silnik motocykla, kręci się zazwyczaj duuuużo wyżej, przenosi zupełnie inne obciążenia, dlatego ciężko tu mówić o "awaryjności silnika" jako takiej (no czasem zdarzają się wady fabryczne).
Co do wtrysku a Varadero, ja bym kupił z gaźnikiem.
Owszem wtrysk bezobsługowy, ale też ma swoje wady.
Daj acz ja pobruszę a ty skocz do piwnicy po piwo.
Awatar użytkownika
pocieszny
Posty: 185
Rejestracja: 24 kwie 2017, 11:37
Lokalizacja: Jordanów
Płeć:

Post autor: pocieszny »

wszytko ma swoje wady :mrgreen: największą wadą tych moto (niezależnie czym zasilane) będzie niska moc i niewielki moment obrotowy, co za tym idzie mała prędkość i potrzeba kręcenia silnika do wysokich obrotów

serio najlepszym wyjściem z sytuacji jest zrobienie A, 2 miesiące i 1200pln i kupienie moto z ciut większym silnikiem (300-400 będzie o woele lepszym rozwiązaniem, do turystyki 650 będzie idealne, nie będzie problemu z zapakowaniem szpeju a nawet plecaczka i wygodnej jeździe) i moim zdaniem będzie o wiele bezpieczniej
no i w większych pojemnościach sensowniejszy wybór motocykli ;)

i wtedy takie BMw GS650F będzie idealne, Moja małżonka takim jeździ jest bardzo zadowolona ;)
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Najlepsze że czy 125 czy 600 to kosztuje tyle samo używka.
Awatar użytkownika
pocieszny
Posty: 185
Rejestracja: 24 kwie 2017, 11:37
Lokalizacja: Jordanów
Płeć:

Post autor: pocieszny »

i swerwisowalność moto też o wiele większa
jeszcze nie słyszałem żeby ktoś w 125 serwisował regularnie zawieszenie :D no chyba że w crossach ;)
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 797
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Pojeździłem motocyklem kumpla (Honda Rebel), przejrzałem Wasze porady (dzięki) i doszedłem do wniosku, że na razie sobie odpuszczam wszelkie moto, wyleczyłem się z tego pomysłu. Do roboty nie pojadę, gdyż samo ubieranie i rozbieranie to kupa czasu, zakupy odpadają, gdyż lepiej małym autem, rowerem lub pieszo. Jazda po terenie mnie nie kręci. Na dłuższą trasę wolę auto, a moto z większą pojemnością pali tyle samo. Dodatkowy sprzęt do opłat, paliwa i zawracania sobie nim głowy. Trzy samochody mi wystarczą. Jednym słowem - przestałem czuć klimat i magię. Okoliczne kominy w promieniu 100 km mogę ogarnąć Kolejami Mazowieckimi i rowerem. Prędzej kupię rower i poprawię kondycję. Właśnie o nią muszę zadbać. Za uciułaną kasę pojeżdżę sobie po świecie. Jeszcze jedno, kask mnie odcina od rzeczywistości.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 834
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Do identycznych wniosków doszedłem sam jakiś czas temu. Jak potrzebujesz dojazdu do roboty <25 km kup skuter. Prosto, tanio, zakupy zrobisz i zaparkujesz wszędzie . W długie trasy nacieszyć się pogodą i wolnością? To już lepiej auto bez dachu. Koszty podobne (choć może nie do końca w tym przypadku) a możliwości, wygoda i bezpieczeństwo niepomiernie większe
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

birken1, porównywać jazde na moto do jazdy kabrioletem to jak przyrównać sex do walenia ... Z motocyklami jest tak , że albo się je kocha i wówczas wady przestają być wadami albo nie i wówczas z małych wad robi się duży problem ;)
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
hycek
Posty: 352
Rejestracja: 04 mar 2016, 14:20
Lokalizacja: Śląsk
Gadu Gadu: 3364770
Tytuł użytkownika: hycek
Płeć:

Post autor: hycek »

Prowler pisze:birken1, porównywać jazde na moto do jazdy kabrioletem to jak przyrównać sex do walenia ... Z motocyklami
No niestety, święte słowa sam miałem kilka sprzętów 150,251 i 3 quady te hobby nie jest dla wszystkich ale jak lubisz wiatr,grzebanie w smarze,drogie cześci i inne pierdoły,to przyjemność rekompensuje niedogodności.Zbieram aktualnie na coś większego i nie mogę się doczekać.LWG -pozdro!
,,- Mieszczuch jesteś.Twój porządek murami ogrodzony, tam też Twoje mądrości może i co warte. ''
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

przyjemność z jazdy motocyklem, można odkryć, gdy ktos pokaże że można inaczej niż samochodem - pokaże zalety np. możliwość przejechania dotychczas za wąskimi ścieżkami, omijanie korków itp. zysk czasowy na parkowaniu i zysk kasowy, bo wiele parkingów miejskich nie pobiera opłat od motocyklistów.
A co do ubioru, no jest problem. Aczkolwiek na skuterze można w garniturze i dobrze się wygląda i nikt się nie czepia o ochronę osobistą) ,a taki skuter ma tak duży bagażnik, że spokojnie laptop, narzędzie, zakupy do domu chowamy w kufrze.
Obrazek

Mój nowy pojazd, dołączył do rodziny:
Obrazek
Awatar użytkownika
pocieszny
Posty: 185
Rejestracja: 24 kwie 2017, 11:37
Lokalizacja: Jordanów
Płeć:

Post autor: pocieszny »

o ochrone osobistą nik się nie czepia w PL, masz obowiązek kasku resza w Twojej woli, to że jeździ ktoś w klapkach to oznacza że jest idiotą a nie że nie wolno :mrgreen:
jazda na moto jest zupełnie nie porównywalna z jazdą autem, to jak porównywanie jazdy starą terenówką i wyścigowym bolidem :mrgreen: jedno i drugie fajne ale nie porównywalne

większości osób na moto się nigdzie nie śpieszy, prędkość jest lub nie jest efektem ubocznym, na moto zupełnie inaczej odbiera się doznania z jazdy, z krajobrazu, nikt nie przeszkadza, kontemplujesz i chłoniesz całym sobą,
w jeżdzie turystycznej terenowej, doznania są nieporównywalnie inne i bardziej intensywne niż w samochodzie, a po całym dniu i przejechaniu 200 km w terenie pomimo totalnego upodlenia fizycznego gęba się sama śmieje, wtedy ognisko, namiot i tym podobne rzeczy wchodzą nak na haju ;) 2-3 dni takiej jazdy czasem są dla mnie odpowiednikiem tygodniowych wakacji 2 tygodniowy wyjazd resetuje człowieka "od nowa" ma się zupełnie inne spojżenie na świat, fajnie jest z kimś ale samemu też super... ale trzeba to lubić, trzeba mieć kogoś kto pokaże że można się tym cieszyć, nauczy podstaw jazdy w terenie (bo to totalnie co innego niż na drodze).... no i powiedzmy sobie szczerze nigdy nie zobaczymy tego co na moto chyba że mamy dobzre przygotowaną terenówkę
Awatar użytkownika
Dźwiedź
Posty: 690
Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
Lokalizacja: GoldenCity
Tytuł użytkownika: brat cebka
Płeć:

Post autor: Dźwiedź »

Zirkau, - czyżby Terracan?.
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
Awatar użytkownika
pocieszny
Posty: 185
Rejestracja: 24 kwie 2017, 11:37
Lokalizacja: Jordanów
Płeć:

Post autor: pocieszny »

CRV
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Dokładnie CR-V I - bardzo zacny pojazd.
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Honda rządzi icon_twisted
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 797
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Na stanie od kilku miesięcy Romet ADV 125 na gaźniku. Zarejestrowany, uczę się jeździć w terenie. Na początek wystarczy.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
gabinetzabiegow
Posty: 1
Rejestracja: 05 sie 2023, 19:08
Lokalizacja: Kielce
Płeć:
Kontakt:

Post autor: gabinetzabiegow »

Ja mam Chevrolta Captivę ale jak patrzę na te fury tutaj, to mój bardziej pasuje do jakiegoś forum o rodzinie :mrgreen: :mrgreen:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Turystyka zmotoryzowana”