Przygotowanie roweru do sezonu.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Przygotowanie roweru do sezonu.
Jak przygotować rower do "sezonu"?
Mój obecnie posiadany rower mam od kilku lat i szczerze powiedziawszy nigdy nie był serwisowany, regulowany, etc.
Pytania więc:
- Jak przygotować rower do sezonu? Czyli co oprócz tego, żeby wytrzeć kurz?
- Na co zwrócić uwagę, co nasmarować, co regulować?
- Co zrobić, żeby śmiganie było lekkie i przyjemne?
- Przygotować go samemu, czy jechać do serwisu rowerowego?
Mój obecnie posiadany rower mam od kilku lat i szczerze powiedziawszy nigdy nie był serwisowany, regulowany, etc.
Pytania więc:
- Jak przygotować rower do sezonu? Czyli co oprócz tego, żeby wytrzeć kurz?
- Na co zwrócić uwagę, co nasmarować, co regulować?
- Co zrobić, żeby śmiganie było lekkie i przyjemne?
- Przygotować go samemu, czy jechać do serwisu rowerowego?
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Re: Przygotowanie roweru do sezonu.
jeśli nie zrobiłeś tego na koniec "sezonu" pozostaje TobieMarshall pisze: - Na co zwrócić uwagę, co nasmarować, co regulować?
- sprawdzić stan napędu: wyrobienie zębatek i wyciągnięcie łańcucha, w razie W wymienić;
- sprawdzić ciśnienie powietrza w kołach, w razie konieczności dopompować
- pomyśleć o oponach, czy nie ma potrzeby zmienić;
- sprawdzić hamulce, podregulować, ewentualnie wymienić klocki/zaciski na nowe
- sprawdzić oświetlenie
- umyć, wypolerować i jeździć
Można oczywiście rozkładać rower na czynniki pierwsze i wszystko wyczyścić i smarować od nowa - ale nie uważam za konieczne w corocznym kalendarzu.
U mnie rower nie ma sezonu, toteż robię co trzeba wg potrzeb, na bieżąco.
Jeśli nie masz dobrych narzędzi, a i sam niewiele robisz przy rowerze, to polecam
oddać do warsztatu, gdzie fachowcy wszystko Ci elegancko zrobią, od sprawdzenia
i ewentualnego dokręcenia luzów, poprzez niezbędne regulacje, na kompletnym smarowaniu
kończąc. Myślę, że jeśli nie masz odpowiednich narzędzi i co ważniejsze chemii, to lepiej oddać.
Tym bardziej, iż nie jest to duży koszt, w Olsztynie waha się w granicach 50 - 150 pln,
zależnie od tego co i jak ma być zrobione.
Pozdrawiam
oddać do warsztatu, gdzie fachowcy wszystko Ci elegancko zrobią, od sprawdzenia
i ewentualnego dokręcenia luzów, poprzez niezbędne regulacje, na kompletnym smarowaniu
kończąc. Myślę, że jeśli nie masz odpowiednich narzędzi i co ważniejsze chemii, to lepiej oddać.
Tym bardziej, iż nie jest to duży koszt, w Olsztynie waha się w granicach 50 - 150 pln,
zależnie od tego co i jak ma być zrobione.
Pozdrawiam
Ja w prawdzie nie zamykam/otwieram sezonu a regularnie czyszczę i smaruję rower, przygotowanie do sezonu wyglądało by podobnie (mniej więcej w takiej kolejności):
- dokładne umycie roweru z błota i innych brudów (ciepła woda + płyn do naczyń)
- czyszczenie zębatek przód + tył(najpierw ciepła woda z płynem, potem ewentualnie benzyną)
- tylna przerzutka - w razie potrzeby rozkręcam ją i dokładnie czyszczę w benzynie
- czyszczenie łańcucha benzyną
- czyszczenie przedniego amora suchą czystą szmatką
Kiedy rower już lśni i zdąży wyschnąć:
- tylna przerzutka - po kropelca smaru na oś obu małych zębatek (nie znam ich fachowych nazw)
- na łańcuch starannie nakładam czerwonego albo zielonego finishlinea, nadmiar ściągam szmatką
- przedni amor traktuję Brunoxem
- pompuję dętki
Rower jest gotowy i pachnący
I to by chyba było na tyle, roboty trochę z tym jest ale rower zadbany potrafi się odwdzięczyć
Przydatne narzędzia:
- stara szczoteczka do zębów
- stare bawełniane koszulki
- długa szczotka druciana (taka jak do czyszczenia butelek)
- dokładne umycie roweru z błota i innych brudów (ciepła woda + płyn do naczyń)
- czyszczenie zębatek przód + tył(najpierw ciepła woda z płynem, potem ewentualnie benzyną)
- tylna przerzutka - w razie potrzeby rozkręcam ją i dokładnie czyszczę w benzynie
- czyszczenie łańcucha benzyną
- czyszczenie przedniego amora suchą czystą szmatką
Kiedy rower już lśni i zdąży wyschnąć:
- tylna przerzutka - po kropelca smaru na oś obu małych zębatek (nie znam ich fachowych nazw)
- na łańcuch starannie nakładam czerwonego albo zielonego finishlinea, nadmiar ściągam szmatką
- przedni amor traktuję Brunoxem
- pompuję dętki
Rower jest gotowy i pachnący
I to by chyba było na tyle, roboty trochę z tym jest ale rower zadbany potrafi się odwdzięczyć
Przydatne narzędzia:
- stara szczoteczka do zębów
- stare bawełniane koszulki
- długa szczotka druciana (taka jak do czyszczenia butelek)
- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Za młodu rozbieraliśmy rowery na części pierwsze. Ba! Motorowery i motocykle rozbieraliśmy i składaliśmy za młodu...
No ale to było jakieś 25 lat temu
Spróbuję sam. Rower to nie technika kosmiczna...
Pytanie - czyszczenie zębatek, łańcucha wspomnianą benzyną czy może olejem napędowym?
No ale to było jakieś 25 lat temu
Spróbuję sam. Rower to nie technika kosmiczna...
Pytanie - czyszczenie zębatek, łańcucha wspomnianą benzyną czy może olejem napędowym?
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- Młody
- Posty: 897
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Benzyną lepiej, syf się lepiej odkleja, potem i tak śmigniesz smarowidłem to czyszczenie ropą mija się z celem.
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Dokładniej to używam "benzyny ekstrakcyjnej", bardzo dobrze usuwa resztki starego smaru i brudu, potem jak łańcuch dobrze wyschnie to dopiero go smaruję smarem do łańcuchów.
Na jesiennym zlocie Recona Prowler poratował mnie smarem do łańcuchów motocyklowych(dokładnie nie wiem jaki to był), z uwagi na brak innej opcji (nie miałem swojego smaru) użyłem tego specyfiku pierwszy i póki co jedyny raz w życiu. Spryskałem tym środkiem brudny (po przejechaniu 180km) łańcuch, zrobił się cały biały, przejechałem 20metrów i patrzę a łańcuch cały oblepiony piaskiem itp... myślę sobie że pięknie się załatwiłem...po kilku kilometrach cały "brud" odpadł, łańcuch chodził jak dobrze wyczyszczony i nasmarowany, przejechałem na tym jeszcze ok 400-500km. Środek okazał się całkiem skuteczny
Na jesiennym zlocie Recona Prowler poratował mnie smarem do łańcuchów motocyklowych(dokładnie nie wiem jaki to był), z uwagi na brak innej opcji (nie miałem swojego smaru) użyłem tego specyfiku pierwszy i póki co jedyny raz w życiu. Spryskałem tym środkiem brudny (po przejechaniu 180km) łańcuch, zrobił się cały biały, przejechałem 20metrów i patrzę a łańcuch cały oblepiony piaskiem itp... myślę sobie że pięknie się załatwiłem...po kilku kilometrach cały "brud" odpadł, łańcuch chodził jak dobrze wyczyszczony i nasmarowany, przejechałem na tym jeszcze ok 400-500km. Środek okazał się całkiem skuteczny
Benzyna ekstrakcyjna,płyn do czyszczenia silników albo jak chcesz być eko to odtłuszczacz cytrusowy. Polecam zaopatrzyć się też w książkę:Marshall pisze:Pytanie - czyszczenie zębatek, łańcucha wspomnianą benzyną czy może olejem napędowym?
""Zinn i sztuka serwisowania roweru górskiego"
Świetna pozycja która przeprowadzi cię krok po kroku przez tajniki rowerowej mechaniki.
Dokładnie jest tam opisane jak ma przegląd wyglądać.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Jeszce w temacie, polecam stronę http://bicycletutor.com/
Jest tam kilka przydatnych filmików z zakresu konserwacji i napraw rowerów.
Jest tam kilka przydatnych filmików z zakresu konserwacji i napraw rowerów.
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
Chyba najlepiej wziąć go do łazienki i tam w wannie go wykąpać. Ewentualnie pod prysznic.
Jak już wstępnie umyjesz i osuszysz, to kilka gazet, albo stary koc na podłodze w pokoju i kończysz. Tylko trzeba uważać myjąc łańcuch, i elementy smarowane, zaolejone, aby sobie nie ochlapać, ścian i mebli.
Pozdrawiam
Jak już wstępnie umyjesz i osuszysz, to kilka gazet, albo stary koc na podłodze w pokoju i kończysz. Tylko trzeba uważać myjąc łańcuch, i elementy smarowane, zaolejone, aby sobie nie ochlapać, ścian i mebli.
Pozdrawiam
- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Michale - na jaki (...) utrudniasz sobie życie. Weź no tego bajka na dwór...Michal N pisze:Macie patenty, jak umyć bajka w mieszkaniu w bloku?. Pokój nie za duży i te sprawy.
Jakieś kuwety i folia? Wanienka dla dziecka*...
*skąd wytrzasnę dziecko
* dziecko wcale nie tak trudno zrobić. Czas oczekiwania może jednak być nużąco długi.
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
dokładnie tak - weź go na dwór Jak myję rowery od klientów to używam następujących gadżetów:
-wiaderko
-spryskiwacz do roślin/dyfuzor do płynu do szyb
-szczotki (np. sztywna szczotka do zamiatania)
-duża gąbka
Pierw cały bród rozmiękczam wodą (przecieram gąbką po uprzednim zanurzeniu w wodzie), później psikam detergentem z dyfuzora/spryskiwacza i zmywam wszystko na mokro szczotką do podłóg. Na koniec gąbka obficie wymoczona w wodzie i gotowe
Do mycia polecam Brudpur, na drobne ryski Cif i szorstką stronę gąbki kuchennej, w jakości handlowej można pokusić się o przetarcie złomu preparatem do tapicerek samochodowych a opony psiknąć sprayem do opon samochodowych - efekt zawsze powala
-wiaderko
-spryskiwacz do roślin/dyfuzor do płynu do szyb
-szczotki (np. sztywna szczotka do zamiatania)
-duża gąbka
Pierw cały bród rozmiękczam wodą (przecieram gąbką po uprzednim zanurzeniu w wodzie), później psikam detergentem z dyfuzora/spryskiwacza i zmywam wszystko na mokro szczotką do podłóg. Na koniec gąbka obficie wymoczona w wodzie i gotowe
Do mycia polecam Brudpur, na drobne ryski Cif i szorstką stronę gąbki kuchennej, w jakości handlowej można pokusić się o przetarcie złomu preparatem do tapicerek samochodowych a opony psiknąć sprayem do opon samochodowych - efekt zawsze powala
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Ja zwyczajowo stawiam rower w wannie i korzystam z dobroczynnej mocy prysznica, osłaniając ręką łożyska przez bezpośrednim strumieniem i nadmiarem detergentu. Wada jest taka, że potem samą wannę trzeba ze smaru czyścić CIFem (na świeżo nie probem).
Opcja wygodnicka, to mycie oddzielnie kół, po odpięciu od ramy, a oddzielnie tej ostatniej po wstawieniu do wanienki plastikowej, co by nie zarysować wanny właściwej.
Opcja wygodnicka, to mycie oddzielnie kół, po odpięciu od ramy, a oddzielnie tej ostatniej po wstawieniu do wanienki plastikowej, co by nie zarysować wanny właściwej.
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
A nie prosciej podjechac na myjnie samoobslugowa ?
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- nicco
- Posty: 109
- Rejestracja: 29 sty 2009, 22:43
- Lokalizacja: Lubelskie
- Tytuł użytkownika: ....................
- Płeć:
Na myjni może być za duże ciśnienie, co nie zawsze jest wskazane, lepiej kupić mały opryskiwacz ogrodowy. Mam taki opryskiwacz na 2 l wody, prawdopodobnie Kwazar
http://sklep.agrosimex.pl/opryskiwacz-k ... 2l-75.html
Wystarczy na wiele lat i nie tylko do mycia roweru, samochodu czy innych, a przy tym ma niewielkie ciśnienie ale jednak ma a do mycia pod blokiem idealny.
http://sklep.agrosimex.pl/opryskiwacz-k ... 2l-75.html
Wystarczy na wiele lat i nie tylko do mycia roweru, samochodu czy innych, a przy tym ma niewielkie ciśnienie ale jednak ma a do mycia pod blokiem idealny.
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
No a przy czym to cisnienie ma.przeszkadzac ? Wystarczy uwazac przy miejscach w ktorych woda jest niemile widziana i tyle
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- GawroN
- Posty: 649
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
- Gadu Gadu: 1519631
- Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
- Płeć:
Czytam czytam i nie wierzę - dorosłe chłopy i taki wątek.
A jak jesteście brudni to gdzie się myjecie ??
A jak jesteście brudni to gdzie się myjecie ??
Całe życie z wariatami
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Myjka odpada tak jak nicco napisał - nie wskazane jest wciskanie wody, tym bardziej z brudem, w otwory po spawach, lub w łożyska.
Pod blokiem dotychczas tak sobie radziłem - szczota taka jak do mycia pleców a potem chlusnąć z baniaczka.
Jeno osiedle takie, że zawsze kończyło się albo alkoholizacją , albo obcinką ze strony osiedlowych złodziejmajstrów.
Pod blokiem dotychczas tak sobie radziłem - szczota taka jak do mycia pleców a potem chlusnąć z baniaczka.
Jeno osiedle takie, że zawsze kończyło się albo alkoholizacją , albo obcinką ze strony osiedlowych złodziejmajstrów.
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
Ech motocykle sie myje myjka gdzie jest deko wiecej miejsc smarowanych +elektryka i nie stwarza to problemu... no nic widocznie rowery sa delikatniejsze albo sluza wam do ogladania/glaskania/podniecania sie (niepotrzebne skreslic) a nie do uzywania
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0