Zamarzyło mi się stworzenie osady, która będzie dopasowana do mnie. Oryginalna osada s400 choć piękna, była dla mnie zbyt ciężka a i kolba za długa.
Popytałem kolegów o odpowiedni rodzaj drewna na budulec do lekkiej osady i zamówiłem sobie trochę materiału. Jednak ZPT w szkole miałem jakieś 25 lat temu, a nie będąc pewnym swych umiejętności postanowiłem potrenować, zanim zacznę rzeźbić w zamówionym drewnie.
Rzuciła mi się w oczy pozostałość po konstrukcji dachu: sosnowa krokiew (metrowy jej kawałek). Pomyślałem: to wyborny obiekt do przetestowania poziomu mojego rzemiosła.
Zakupiłem najprostsze narzędzia:
- komplet tarników
- komplet pilników do metalu
- kilka dłut
- szlifierka oscylacyjna
- ścisk stolarski
Narzędzia naprawdę z dolnej półki, a spisały się wyśmienicie choć na ergonomię i komfort użytkowania nie było co liczyć...
Ponadto miałem już całkiem przydatne:
- piła łańcuchowa
- pilarka elektryczna
- wiertarka
Pierwszym krokiem było opracowanie szablonu ideowego osady z tektury, ja postawiłem na na SWD. Dalej z kawałka krokwi, przy pomocy piły łańcuchowej, pilarki i maczety wykroiłem coś co było wygodniejsze w dalszej obróbce. Na zdjęciu widoczny jest również szablon z kartonu.
![Obrazek](http://images46.fotosik.pl/44/cccd26b0ce7cff46m.jpg)
Następnym krokiem, co ważne, było dopasowanie osady do systemu zaraz po zgrubnym ociosaniu budulca. (wiertarka, dłuto, tarniki)
![Obrazek](http://images33.fotosik.pl/433/812727d15fe2c4e8m.jpg)
widać że system pasuje
![Obrazek](http://images50.fotosik.pl/44/28d16f903b2ab36bm.jpg)
Po dopasowaniu osady do systemu, kolej na dalsze kształtowanie osady, zgodnie z szablonem. (wiertarka, dłuto, tarniki)
![Obrazek](http://images45.fotosik.pl/44/6c2e6e380c4467f7m.jpg)
po kilku godzinkach (głównie tarniki)
![Obrazek](http://images36.fotosik.pl/45/9b9a57bda3276d56m.jpg)
Dalej dokładniejsze szlify i kształtowanie osady (pilniki do metalu, szlifierka oscylacyjna)
![Obrazek](http://images31.fotosik.pl/428/f29c216ecc1ae502m.jpg)
Gdy już mamy pewność, że osada i system pasują do siebie idealnie (lub w stopniu zadowalającym
![n :)](./images/smilies/001.gif)
), wygładzamy wszystko drobnym papierem i przygotowujemy do lakierowania
![Obrazek](http://images36.fotosik.pl/46/cef42785d8bfe417m.jpg)
Lakier wysechł, zmontowałem system i osadę i wyszło tak:
![Obrazek](http://images31.fotosik.pl/430/5e3cf4ced702d818m.jpg)
podłoga trochę zakurzona
![n ;)](./images/smilies/004.gif)
chyba uruchomię odkurzacz.
Postrzelałem sobie trochę z flinty w nowej osadzie i doszedłem do wniosku, że potrzeba kilku usprawnień. Chwyt jednak był trochę zbyt gruby, troche za mało miejsca na zamek i generalnie za długa (spodobała mi się wersja TDR), a aby to poprawić musiałem zedrzeć lakier. Gdy tylko ten został zdarty i poprawki zostały naniesione przyszedł czas na nowy image.
W ruch poszła:
- bejca
- papier ścierny 2000
- pokost lniany
- szmatki do polerowania
Najpierw zabarwiłem osadę na jeden kolor, ale naszło mnie żeby to ścieniować, co dało ciekawy efekt.
Spodobało mi się to więc utrwaliłem efekt pokostem, osuszyłem i wypolerowałem (choć do dużego połysku trzeba kilku wieczorów
![n ;)](./images/smilies/004.gif)
)
Z systemem wygląda tak
![Obrazek](http://images34.fotosik.pl/448/9deccc10d2e3142fm.jpg)