Reconnet

Abscessus Perianalis pisze:jak ktoś chce, może sobie nosić takie rzeczy - jeśli jednak zależy wam na nich, to lepiej przerzucić do głównego - ot co.

No właśnie sęk w tym, żeby nie latać z głównym i się w całości zapakować do podręcznego

Q_x pisze:Kalyk, jak nie pozbawią przedmiotu, to pozbawią opłaconej usługi, to też jest mienie.

Nie orientuję się do końca, ale chyba można się wtedy ubiegać o zwrot pieniędzy. Po za tym przy zakupie akceptujemy regulamin w którym wszystko jest wyjaśnione czyli zgadzamy się na postawione tam warunki.

Q_x pisze:Jeszcze w temacie zapytam... Ostre toto?

nawet bardzo nie mam pojęcia ile hrc, ale jak na nierdzewkę spisuje się. nie miałem okazji używać jeszcze w terenie, ale zrobiłem test kuchenny. dało się nim przyrządzić golonkę w piwie i miodzie (żadnego innego noża nie używałem) bez straty ostrości więc 5+

Abscessus Perianalis pisze:świeżo napełniona, scyzoryk i parę mniej istotnych rzeczy które noszę po kieszeniach - wszystko zostało mi oddane

i wszedłeś ze scyzorykiem na pokład? Jakoś mi to nie leży :-/

Q_x pisze:Kalyk, jak nie pozbawią przedmiotu, to pozbawią opłaconej usługi, to też jest mienie.

ale to nie zmienia faktu że najpierw Ty dopuściłes się złamania warunków umowy, w której było napisane że nie można wnosić x oraz y.
zwróć uwagę, że na niektórych lotniskach są specjalne pojemniki (wrocław na pewno) do których można wrzucać ostre przedmioty przed odlotem. pasjonujący widok. 1/4m^3 noży. od vicków przez nożyczki do paznokci i pilniczki po noże kuchenne i tasaki (POWAŻNIE!)

Bubel pisze:Abscessus Perianalis napisał/a:
świeżo napełniona, scyzoryk i parę mniej istotnych rzeczy które noszę po kieszeniach - wszystko zostało mi oddane


i wszedłeś ze scyzorykiem na pokład? Jakoś mi to nie leży

no ja też się właśnie zamotałem

Bubel pisze:1/4m^3 noży. od vicków przez nożyczki do paznokci i pilniczki po noże kuchenne i tasaki (POWAŻNIE!)

:579: Kurde kto to odbiera? :027:

Bubel, tak właśnie było. Nie wiem czy gość się zagapił, czy olał, ale skupił się na zapalniczce. Gdyby nie to, że zapalniczka wyglądała na drogą i fajną, to pewnie by mi kazał wywalić, bo mocno kręcił nosem. Miałem po prostu szczęście, bo tam już nie bardzo dało się cofnąć i dać komuś rzeczy na przechowanie. To było w Pyrzowicach w 2007r.

Edzia: poprawka, w poprzednim poście użyłem słowa zippo zupełnie bezzasadnie, z przyzwyczajenia. Nie był to oryginalny zipek. Jest gdzieś na zdjęciach u mnie w galerii, przy okazji robienia knota.

birken1 pisze:Bubel napisał/a:
1/4m^3 noży. od vicków przez nożyczki do paznokci i pilniczki po noże kuchenne i tasaki (POWAŻNIE!)
:579: Kurde kto to odbiera? :027:

raczej: kto próbuje wejść do samolotu z tasakiem i szpikulcami do grilla w bagażu podręcznym?!
a co do odbioru - nie mam pojęcia... wydaje mi się że idzie w śmieci :/ a byłoby z czego wybierać. jest ktoś z wrocka na forum? może wpadnie sprawdzić?

Składana 75-gramowa (z pokrowcem), 3500W kuchenka Czeskiej firmy Husky. Trochę gazo-żerna ale kubek wody gotuje w 60 sek.

RAB Cirrus Wind Top z Pertex'u - całe 140g szczęścia

Zdjęcie z http://www.ultralightoutdoorgear.co.uk

śliczna

birken1 pisze:

Bubel pisze:1/4m^3 noży. od vicków przez nożyczki do paznokci i pilniczki po noże kuchenne i tasaki (POWAŻNIE!)

:579: Kurde kto to odbiera? :027:

Knives.pl

Kolejne nowe zabaweczki .

Butla od Nalgene ( wszyscy mają to i ja mam), swoją drogą super sprawa. Miałem mieszane uczucia odnośnie tej flaszki ale w 100% bezzasadne, po kilki testach polecam wszystkim.



Namiot Hannah troll s. Miałem dość chińskich namiotów, słabej jakości i ciągłej paniki przed nadchodząca ulewą. Po wielu godzinach czytania wszelakich for i kilku telefonach do osób które użytkują go od jakiegoś czasu, wybór padł na troola



Foto chwilowe, fotki z pierwszej nocki nad rzeką wkleję jak dorwę się do aparatu i zrzucę zawartość na kompa.

Wolf mam bardzo podobną "Hannę" (jeśli nie taką samą ) i jestem bardzo zadowolona

Namiot jest git, też mam.
Co prawda spleśniał, bo brat go nie wyciągnął po woodstocku przez rok, ale udało się doczyścić w miarę. No i kolor ma zacny.

Ja mam Hannah Lighter - coś jak by lżejszą (bo tylko 2 kg) wersje tego Twojego i sobie chwalę. Moja ma trochę jaśniejszą zieleń a reszta bardzo podobna.

Abscessus Perianalis pisze:Namiot jest git, też mam.
Co prawda spleśniał, bo brat go nie wyciągnął po woodstocku przez rok, ale udało się doczyścić w miarę. No i kolor ma zacny.

Ja moim psiapsiółom pożyczyłam raz i też jedna złożyła mokry nic mi o tym nie mówiąc. Do pralki i jest jak nowy.

Namiot? do pralki?

Też o tym pomyślałem ciekaw jestem jak teraz z jego szczelnością

łoj...

Wy tu ręce załamujecie a może użyła płatków mydlanych, nikwaxa i prała najdelikatniejszym z programów

Nie rozumiem oburzenia. Program do prania ręcznego poszedł. Namiot nie przemaka, nic się nie odkleiło, wszystko w porządku. Namiocik to rzeczywiście Hannah Troll, ale chyba 3-4 osobowy (3,8kg żywej wagi )

Oj - nie tak - ja się nie oburzałem, tylko współczułem, a jednak kobiety na praniu znają się nieporównanie lepiej niż ja. Gratki efektu.
Pozdro

Całkiem daje radę w terenie. Co prawda śmigam na nim dopiero z tydzień, ale póki co jestem w pełni zadowolony.

Kolejne graty.

Karimata Lego Packlon 20 mm ( dzięki Prowler za porady, mata przetestowana i super się sprawdza).





Łopatka turystyczna Pocket Trowel od Sea To Summit.

Widzę, wolf78, że jednak zdążyli Ci wymienić na lego przed wysłaniem

Wymienili paczka była na 2 dzionek. Mata przetestowana w warunkach: wyspowo, jeziorno, leśnych .