Reconnet

Tak, zdecydowanie

Dzięki za informacje, niezła widać to i tania sprawa Kłobuch, coś na podłogę pod matę czy czego używałeś do spania kładłeś?

Zwykle kładłem karimatę na glebę i tyle, potem kupiłem sobie taką, chyba amerykańską, matę izolacyjną (nie wiem jak to się dokładnie nazywa, jedna strona zielona, druga srebrna, brzegi obszyte czarną lamówką i na rogach uchwyty (w sensie dziury z nabitymi kółkami), to jest to błyszczące na focie).

Pałatka ma jeszcze jedną wadę/zaletę: małą objętość powietrza wewnątrz. Dlatego dwóch ludzi łatwo nagrzewa namiot. Czego nie da się zrobić pod płachtą biwakową.
Ale zmiana np. ciuchów pod pałatką może już być kłopotliwa.

Dla niedoświadczonych: Nie warto używać fabrycznego stelaża - zamiast tego na miejscu szuka się tylko odpowiedniego kija na maszt.
Albo jeszcze inaczej: Bez masztu na środku namiociku jest o wiele wygodniej i dlatego można pałatkę "podwiesić" na sznurku. Do tego celu wystarczy w jedną z kieszonek na szczycie pałatki wcisnąć np. kasztana lub szyszkę, cały szczyt obwiązać linką a drugi koniec linki zarzucić na gałąź pobliskiego drzewa.

Doświadczonych informuję, że mimo wielu zalet pałatki, obecnie jeżdżę raczej z płachtą biwakową. W międzyczasie próbowałem pogodzić płachtę z pałatką i wyszło coś takiego:

Kłobuch a czym impregnowałeś pałatkę ?

Brytyjczycy oszaleli na punkcie polskiej pałatki
http://www.bushcraftuk.com/forum/showthread.php?t=46685

http://www.bushcraftuk.com/forum/showthread.php?t=45793

Pewnie. Jak oni się worzą LandRover'ami Defenderami to nie dziwota.

Rok temu byłem z dwiema w plecaku i dało radę, ale na nizinach i nie namokły. Dąb może potwierdzić. Teraz jednak jestem starszy o rok i już się raczej na powtórkę nie skuszę.

Koza pod namiotem z dwóch pałatek to bardzo praktyczny pomysł, a jaki survivalowy

Nie wiem czy zwróciliście uwagę ale ten gość wycenił toto na 40 funtów + 7,50 za przesyłkę. Ja pamiętam dałem 8 złotych. Chyba kalkulator mi się zepsuł...

Właśnie niedawno oglądałem jakiś filmik angielski, i mignęła tam pałatka, nie mogłem rozkminić, czy to nasza pałatka czy coś podobnego, teraz już wiem.

Parthagas pisze:Rok temu byłem z dwiema w plecaku i dało radę, ale na nizinach i nie namokły. Dąb może potwierdzić.

Tak nie namokły, bo były dobrze naciągnięte, gorzej jak ma się je na sobie, w miejscu styku ciała i materiału potrafią przeciekać.

Może wycenił razem z kozą... (koza mu zasugerowała).

Nie nie wycenił razem z kozą. (Edit- okej- dopiero teraz skumałem, ze to żart był ) Stalker pisze chyba o tym drugim linku.

Jak czytałem ile oni tam płacą za te pałatki to też mnie głowa rozbolała. Ale z drugiej strony one są dosyć ciężkie i transport pewnie trochę kosztuje.

Treasure Hunter pisze:Jak czytałem ile oni tam płacą za te pałatki to też mnie głowa rozbolała. Ale z drugiej strony one są dosyć ciężkie i transport pewnie trochę kosztuje.

Pewnie dlatego na forum rozważali grupowe zamówienie. No i wyczaili, że pałatki są dostępne na naszym allegro.

Tylko niech ktoś im pokaże, jak to się lepiej rozbija, bo aż szkoda mi ich jak widzę ten maszt w środku

Jak to było w przysłowiu? Cudze chwalicie, a swojego nie doceniacie?
Jeszcze chwila, a na zagranicznym forum przeczytamy że ściągają z Polski 'desanty'.

Od tej chwili Polacy będą się kojarzyć z wódką i pałatkami. Swoją drogą są bardziej klimatyczne niż flektarniane namiociki BW.

Zawsze zabieram płachtę i hamak.

Od dłuższego czasu na samotne wyprawy zabieram płachtę namiotową kupiną w kastoramie. to kawał jakiejś sztucznej tkaniny z zaprawionymi metalowymi pierścieniami o wymiarach 3m na 5m i w zależności od potrzeb dostosowuję kształt swojego schronienia. zaletom tego schronienia jest jego waga - bardzo mała a wadą to, że bardzo szeleści.
Hakas

Dziś wyskoczyłem do lasu, by sprawdzić lekką modyfikację pałatek BW. Waga obu ok. 3kg (2,90). Zwinięte w rulon mieszczą się pod moim małym kostkowym plecakiem.

Można rozstawić jak typowy namiot, można też tak

Rozłożyłem ją dość niedbale, nie naciągnąłem wszystkich oczek, ale i tak było zacisznie.
Można palić małe ognisko lub bezproblemowo KK.

Parthagas, Trochę nie na temat, ale co to za siekierka tam leży?
Co do pałatek, to oczywiście klimat jest, ale i waga również !

Jeśli chodzi o wagę, wszystko zależy od technik, które preferujemy. Na trawers Islandii, łażenie turystyczne po górach na pewno bym czegoś takiego nie wziął, ale do bushcraftu jest w sam raz. Trzy kilosy przy niedużej objętości i minimalnej liczbie pozostałego sprzętu nie jest to żaden masochizm. Owa siekierka to toporek serbski z polskiej firmy Romanik.
Mam od nich szpadle, łopaty, widły i są OK. Jedynie ostrze toporka musiałem przeprofilować, gdyż miało zbyt duży kąt. Mieści się on w bocznej kieszonce małego plecaczka, a moc ma konkretną.
http://www2.romaniktools.com/produkt.php?gr=9&id=71E
Zobacz inne, też nieźle wyglądają.

można (owe siekierki) znaleźć w leroy Merlin

Tam też nabyłem, chyba za 29pln.

Tutaj jest filmik o zastosowaniu tego gadżetu-,, płachto/namiotu"
http://www.azbushcraft.com/index.php/h/ ... w-series-2