Reconnet

greenshadow pisze:A ja szukam dokładnie takiego garnka jak na poniższej fotografii
garnek aluminiowy oksydowany
jedyny uchwyt to pałąk mocowany na uchwytach nitowanych do garnka 3 niatami
pokrywka bez uszu czy uchwytu zakładana na zewnątrz garnka
kiedyś te garnki miał w ofercie stary Alpinus

Znaleźć dokładnie taki sam może być ciężkawo, ale może zainteresuje Cię oferta Primusa a konkretnie największy garnek z zestawu Primus Family Cook set
Wygląda to tak:


Pojemnośc 2,9L
A oksydę możesz sobie z dymy zrobić

A nie lepiej większy kociołek tatonki ?
Tatonka Kettle
np. 2.5l jak i 4l

GawroN pisze:to polecam sklep kerfór - 1,5 litrowy stalowy - ca. 19 zł. Mam w domu taki do herbatki.

Cenna wskazówka. Wrzucisz fociszcze swojego czajnika?

greenshadow prosze http://allegro.pl/aluminiowy-kocilek-i3067603701.html

Gryf, dokładnie taki : http://www.diytrade.com/china/pd/705387 ... eapot.html
cały stalowy - do ognia się nada

greenshadow, bardzo podobny jest kociołek Trangi 2.5l.



Jest jeszcze wersja 4l, bardziej spartańska.

Nie mam "dedykowanych" zdjęć zrobionych w terenie tego kociołka, ale tam coś znajdziesz (3 zdjęcia w prawo)
https://picasaweb.google.com/1158936345 ... 7228591698
Muszę, jednak przyznać, że propozycja wolf78, "żondzi"

Dzięki za info chłopaki
małe mam na stanie od 1l do 4l
właśnie przekazałem dalej 10szt zostało drugie tyle

dlaczego pytam o ten z zaprezentowanego obrazka ?
ten co wisi jest ok 4-6 litra
ja mam tej konstrukcji 12l potrzebuję mniejszy który wejdzie i nie będzie się telepał
około 6l - 8l

teraz w 12l siedzi komplet 3 garnków 2-7l ale są z dnem jak wok co niekoniecznie mi pasi [dobrze się gotuje na wolnym ogniu jak wiszą a nie na palenisku/ruszcie]

puchalsw, dzięki za info te 2,5 jest za małe ale kształt super i polecam
4l Trangi mam z dawnych dziejów o pojemnościach 3 i 4l już nawet w pokrywkach uszka się ledwo trzymają a same garnki z kształtem garnka mają mało wspólnego


szukam dalej
jak znajdę chwilę to podrzucę foty swoich garnkowych gratów

Miseczka z tesco łańcuszki z nomi i kociołek jak ta lala. Tylko pokrywkę muszę jakąś przygarnąć. Chochelkę już mam.

[center] [/center]

Kopek pisze:Miseczka z tesco łańcuszki z nomi i kociołek jak ta lala. Tylko pokrywkę muszę jakąś przygarnąć. Chochelkę już mam.
(...) [/center]

Na łańcuszkach jest niby prosto i OK ale problem chyba z mieszaniem.

kopek bardzo fajne rozwiązanie a jak z trwałością ?

ja jestem jednak zwolennikiem stawiania garnków na ruszcie czy innym stelażu
kiedyś nawet kupiłem trójnogi do podwieszania garnków
niestety teraz służą do wieszania lampek naftowych

dziś w Selgrosie zobaczyłem wiadro z nierdzewki, 12 litrów... i się kufa zakochałem jak ja wytłumacze żonie że chcę kupić wiadro za 30 złotych

Dokup parę worków lodu i szampana?

Q_x - Rozbroiłeś mnie totalnie!

BTW: pisałem w wątku : "żywienie hurtowe" że w realu na wagę są sprzedawane. takie większe (20l?) kosztowało też 3 dyszki a blacha była BARDZO solidna. ucho też. polecam wpaść (ja już mam kociołek na trójnogu...)

A w kwestii tematu to oprócz menażki Wok, Wok i jeszcze raz wok! zrobi się na nim chleb, jajecznice, gulasz i zupę. GENIALNE! (menażka harcerska do gotowania wody osobno, a na woku żarełko)

swiety, ciężko powiedzieć. Zrobiłem go na szybko na zakończenie sezonu na Świętych Ługach. Kilka godzin wisiał nad ogniem. Kilka zup ugotowałem. Z mieszaniem nie ma jakiegoś problemu nie do ogarnięcia. To raptem 2 L pojemności więc dwa razy się chochlą przełoży i już zamieszane. A jak się coś z kociołkiem stanie to w kosz. Cała inwestycja raptem może 10 zł wyszła. Miski w marketach z nierdzewki często teraz w promocji są. Taki kocioł to żaden lans ale nuta satysfakcji gwarantowana. Zwłaszcza gdy widzisz po towarzyszach, że najedzeni.

kubek us army, gotowana tylko woda

Moja menażka BW była już bardzo zmęczona życiem, ostatnio kupiłem coś innego. Zaciekawił mnie zestaw made in Jugosławia.



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

widziałem ten wynalazek gdzieś na allegro i jestem bardzo ciekawy jak to się sprawuje

swiety pisze:widziałem ten wynalazek gdzieś na allegro i jestem bardzo ciekawy jak to się sprawuje

Zobaczymy. Kupiłem ją głównie z ciekawości, ze względu na ciekawy projekt i pewną egzotyczność. Szukałem na forach opinii o tym zestawie i zdaje się że nikt tego nie używa, co nie znaczy że użytkowe nie jest, nie jest raczej w modzie.
Menażka alu bardzo porządnie wykonana, manierka z plastiku również. Dodatkowo dwa plastikowe pojemniki. Ten większy użyteczny, dla małego nie potrafię znaleźć zastosowania więc odpadnie zmiejszając wagę zestawu. W komplecie jest również niezbędnik z nierdzewki, taki sam jak nasz WP, ciężki. Też na złomie wylądował na rzecz współczesnych rozwiązań.
Bardzo mi się podoba menażka, bardzo pasuje do kuchenki od Kosy, stoi na niej pewnie i stabilnie.
W poniedziałek, o ile śnieżyc nie będzie to zrobię test w terenie.

Tylko ładne zdjęcia testu proszę

Dzisiejsze gotowanie. Z tej Jugosłowiańskiej menażki jestem bardzo zadowolony. Pewnie stoi na kuchence, uchwyt się nie nagrzewa, plastikowy pojemnik posłużył mi za pokrywkę, aby woda się szybciej zagotowała, później piłem z niego herbatę.



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

ColdDemons pisze:dla małego nie potrafię znaleźć zastosowania

Toż to kieliszek jak marzenie :619:

Doczu pisze:

ColdDemons pisze:dla małego nie potrafię znaleźć zastosowania

Toż to kieliszek jak marzenie :619:

No miarka słusznych rozmiarów, choć wóda z plastiku... Na trunki mam taki składany kieliszek z regulowaną pojemnością.

ColdDemons pisze:No miarka słusznych rozmiarów, choć wóda z plastiku...

A co to plastik zły ?
Pijałem nawet z wysuszonej łodygi Barszczu Sosnowskiego

więc plastik mi niestraszny

Z plastiku już walory smakowe nie te.