Reconnet

Witam wszystkich, od wczoraj zarejestrowałem się na tym forum i jestem nowym. Prowadzę projekt o nazwie "Projekt Boungler" a jego zadaniem jest przygotowanie zaplecza i sprzętu, który będzie gotowy na wypadek nastapienia globalnego kataklizmu. To tak w skrócie. Jeżeli chodzi o więcej szczegółów to odsyłam do strony w stopce.

Przeczytałem wiele postów które są w dziale Pierwszej pomocy - jednak chciałem Was poprosić o rzeczowa wypowiedź w kwesti zaopatrzenia apteczki w "plecaku przetrwania".

O co chodzi: Zakładam że może nadejść taka chwila że będe zmuszony opuścić w przeciągu 5 minut swój dom razem z żoną i dzieckiem i w tym wypadku przygotowałem 2 plecaki ewakuacyjne w których znajdują się różne sekcje: radiowa, zasilająca, żywnościowa oraz m. innymi narzędziowa i medyczna.
Zakładam taki scenariusz że w promieniu 500 km nie zostanie kamień na kamieniu - jednak jakimś tam cudem uda nam się przezyć. To jak ma się to odbyć w tym temacie na razie nie ma znaczenia... chodzi mi o apteczkę.
Nie poruszajmy na razie jej wagi w kg. Co zapakowalibyście do swojej apteczki w takiej własnie sytuacji, gdzie pomoc nie nadejdzie z żadnej strony i jesteście zdani tylko na siebie. Należy uwzględnić praktycznie wszystko skupione do niezbędnego minimum.



Lista zaktualizowana 4 listopada 2010

- Worek wodoodporny na apteczkę

- Rany:
- Lepiec Viscoplast w odcinku 1,6 lub 1,8 m
- Zestaw gazików wyjałowionych
- Spirytus salicylowy 100 ml
- Woda utleniona lub Pertlenon (do wyboru),
- Środek do dezynfekcji ran otwartych: OcteniSept do stosowania na rany, błonę śluzową i skórę
- CELOX lub CELOX-A - Środek do tamowania silnych krwotoków
- Środek do pielęgnacji ran: Maść Tribiotic, Dermatol (zasypka) lub Rivanol
- Opaska uciskowa


- Lekarstwa:
- Antybiotyki: Dalacin 300
- Przeciwbiegunkowe: Laremid,
- *Nudności: Aviomarin,
- Wapno z witaminą "C",
- Przeciwhistaminowe/Alergiczne: Amertil
- Przeciwbólowe: No-spa, Nurofen, Apap, Ibuprom
- Nadmanganian potasu w kryształkach: grzybobójczy, uzdatniający wodę
- Tabletki do odkażania wody
- Lekarstwa indywidualne wg. naszego zapotrzebowania (w tym leki na zachorowania sezonowe np. przeziębienia, grypa etc..)


- OPATRUNKOWE I UZUPEŁNIAJĄCE:
- Płyn do odkażania rąk - 250 ml: ESEPT
- Patyczki higieniczne
- Tampony
- Gotowe "szybkie" chusteczki dezynfekujące: Leko
- Bandaże różnych wielkości + bandaż elastyczny
- Kompresy jałowe
- Codofix - elastyczna siatka opatrunkowa
- Koc przeciwwstrząsowy - folia NRC, 200x160 cm
- Strzykawki 20, 10, 5ml + 5 igieł
- Rękawiczki ambulatoryjne
- Przylepiec Polovis
- Aparat do płukania oka
- Płuczka do oczu Eye Wash


- UKĄSZENIA OWADÓW itp
- Fenistil
- Pompka próżniowa do kleszczy i odsysania jadu


- OPARZENIA
- Opatrunek hydrożelowy Aqua Gel - 40 x 60 cm
- Opatrunek na oparzenia Water Jel w saszetce - 5x 3,5 g


- CHIRURGIA:
- Steri-strip
- Nici i igły chirurgiczne
- skalpel chirurgiczny


- KONTUZJE:
- Altacet, Arcalen


- NARZĘDZIA
- Nożyczki ratownicze
- Pęseta
- Agrafki i ściągacze elastyczne
- Mikro latarka diodowa (z baterią długoterminową) mocowana za uchem lub na czole
- Pochłaniacz wilgoci
- Wszystkie ulotki z medykamentów
- Opaski na rzep łączone


- DODATKOWE
- Stetoskop
- Zestaw do intubacji
- Mankiet do mierzenia ciśnienia
- AED
- Zestaw to odbarczania odmy

Tak jak napisałem na forum projektu, ilości dobieramy indywidualnie, tak samo jak leki, których używamy często lub sezonowo.



Proszę o Wasze opinie i Wasze zestawienia na wypadek takiej właśnie ewentualności, pamiętajcie że nikt poza wami nie udzieli wam pomocy, i to co będzie w apteczce to dosłownie wszystko. 1 plecak z całym osprzętem nie tylko medycznym nie może ważyć więcej niż 15-18,5 kg

Pozostaje kwestia, czy każdy, kto będzie musiał zszyć ranę, użyć skalpela, zrobić zastrzyk, będzie w stanie się tego podjąć.. Nawet w warunkach domowych jest to nie lada wyzwanie, a co dopiero, kiedy wokół "świat się kończy"

Woda utleniona po otwarciu szybko traci swoje właściwości.

Boungler pisze:Nie poruszajmy na razie jej wagi w kg

Boungler pisze:1 plecak z całym osprzętem nie tylko medycznym nie może ważyć więcej niż 15-18,5 kg

no to w końcu co z tą wagą?

Boungler pisze: będe zmuszony opuścić w przeciągu 5 minut swój dom razem z żoną i dzieckiem i w tym wypadku przygotowałem 2 plecaki ewakuacyjne w których znajdują się różne sekcje: radiowa, zasilająca, żywnościowa oraz m. innymi narzędziowa i medyczna.

to ile wagowo zamerzasz zabrać jedzenia?

Boungler pisze:Płyn do odkażania rąk 100 ml.

koncentrat?

Boungler pisze:Maść Fenistil

bez sensu

Boungler pisze:Strzykawka z igłą x 3

wiesz, jak się używa antybiotyki?

Boungler pisze:Patyczki higieniczne, pochłaniacz wilgoci

po co?

pozdrawiam
maciek

Orety: sorki, już precyzuję.
Apteczka musi wg. mnie zawirać maximum powiązane z moją wiedzą. Czyli nie zabieram rzeczy, na których aplikacji się nie znam lub mogę się nie znać. Waga plecaka to 15-18.5 kg ze wszystkim, nie mówię ile ma zawierać sama apteczka. Jestem ciekaw waszego rozwiązania, nawet kosztem tego że zapakuję czegoś mniej do plecaka.

Co do jedzenia to jest to zasadniczy problem, ponieważ po takiej ewentualnej zagładzie z jedzeniem będzie problem więc zakładam iż posiłki nie powinny być większe niż na 3-4 dni aby przystosowaćsię do nowego otoczenia i w tym czasie szukać.
Może bardziej klarownie... postawcie się w sytuacji bez wyjścia, trzeba być w miarę mobilnym, móc biegać i cieszyć się z tego że wpadliśmy na pomysł przygotowania takiego plecaka ewakuacji wcześniej. Na np. jedzenie należy wyprowadzić system, ponieważ nie zabierzemy 20 kg samego jedzenia, to nic nie załatwia ponieważ prędzej czy później się ono skończy, trzeba będzie myśleć o innym sposobie na zdobywanie pożywienia.

... ale ale... nie rozmawiamy o jedzeniu tylko o apteczce.

"wiesz, jak się używa antybiotyki? - wiem, dlatego są w moim zestawieniu.

"Patyczki higieniczne, pochłaniacz wilgoci - po co?" - mają conajmniej 1000 zastosowań, ucieczka będzie z dzieckiem, to koniecznie trzeba brać pod uwagę. Pochłaniacz żelowy ma utrzymać suchy stan w worku. Może źle myślę.

Boungler pisze:Płyn do odkażania rąk 100 ml

Mamy spirytus salicylowy.

Boungler pisze:Opaska uciskowa

Po co? Można łatwo zaimprowizować paskiem do spodni, lub kawałkiem sznurka, szmaty.

Boungler pisze:Maseczka do sztucznego oddychania

Chcesz ratować, tych którzy przetrwali, czy tych który dogorywają? Ktoś z Twojej rodziny ma choroby zakaźne?

- Tabletki do odkażania wody

Mamy nadmanganian.


Moim zdaniem za dużo tego. Brakuje tylko defibrylatora . Wiele rzeczy można zaimprowizować w terenie, wielu zaś działania pokrywają się. Miast nosić takiego zestawu, wolałbym poruszać się karetką

Boungler pisze:"wiesz, jak się używa antybiotyki? - wiem, dlatego są w moim zestawieniu

pytanie było w kontekście 3 strzykawek z igłami

pozdrawiam
maciek

No to może dla tych, którzy nie mogą się powstrzymać od śmiechu proponuję przeglądnięcie zdjęć z ostatnich klęsk które nawiedziły Polskę, Bogatynia etc... Nie sięgając nawet dalej może Chile gdzie nie został kamień na kamieniu.

Skończcie z tymi głupimi docinkami bo pomyślę że tutaj same szczeniaki siedzą.
W zasadzie gdy najmniej trzeba moderatora to ten się pojawia, gdy jest potrzebny to go nie ma, to też tak na marginesie.

Maćku, tak wiem o co ci chodzi - jednak na swojej liście nie podałem konkretnie jaki antybiotyk, zaznaczyłem jedynie że taki lub taki. Jeżeli igła to co innego jeżeli tabletka to tez co innego. Kuracje muszą być objęte ścisłym rygorem czasowym i ilościowym.

NumLock: - Nadmanganian - gadałem z farmaceutką i powiedziała mi że to zarąbiście niszczy przewód pokarmowy i należy nadmanganianu używać w ostateczności do oczyszczania wody, nad tym się zastanawiam.

Co do karetki, rozumiem Twój żart jednak postaw się w sytuacji gdzie zostajesz bez niczego - Praktycznie wszystko ci będzie potrzebne. Stąd dla mnie cenna jest opinia innych.

Boungler pisze:Antybiotyki (o szerokim spektrum) w tabletkach lub w zastrzyku

Boungler pisze:Kuracje muszą być objęte ścisłym rygorem czasowym i ilościowym.

to za mało tych igieł

pozdrawiam
maciek

"lub" - takie lub takie
jak by były w zastrzyku to trzeba uzupełnić o zestaw strzykawek i igieł.
Chodzi mi o to czy w liście widzisz coś czego brakuje lub coś co jest niepotrzebne.

orety pisze:Boungler napisał/a:
Maść Fenistil

bez sensu

pozdrawiam
maciek

A w temacie:
1) Brakuje mi "maszynki" do odsysania kleszczy, jadu węży.
2) Ulotki od leków: raczej najważniejsze info przerzucić na jedną zbiorczą kartkę (czy podzielić tematycznie) i zalaminować.
3) Latarkę wymienić na czołówkę, przy "operacji" warto mieć dwie ręce i usta wolne.
4) Tabela dat ważności do przyklejenia na torbę i co pomoże w ich monitoringu bez grzebania

Boungler pisze:Skończcie z tymi głupimi docinkami bo pomyślę że tutaj same szczeniaki siedzą.
W zasadzie gdy najmniej trzeba moderatora to ten się pojawia, gdy jest potrzebny to go nie ma, to też tak na marginesie.

O proszę! Następny Wielce Obrażony Guru Wiedzy Jedynej Słusznej się pojawił.
Nieźle kolego zaczynasz. W sobotę się rejestrujesz, a w poniedziałek już zabraniasz innym docinać, i ich od szczeniaków nazywasz...
To ja Ci Waćpan powiem, "Że prawdziwa Cnota Krytyki się nie boi".
Sprokurowałeś apteczkę na 15kilogramów "W razie końca świata", wypełniłeś ją specyfikami, które w paru przypadkach się dublują, w innych są mało przydatne (po kiego "Gotowe chusteczki dezynfekujące" skoro można gazę nasączyć alkoholem, który ma wiele innych zastosowań (kuchenka))...
Czy taka apteczka nie powinna być uniwersalna, odtwarzalna (alkohol, podobnie jak ocet zamiast altacetu). Przecież nastąpi koniec świata! Wszystko się posypie. Musisz mieć zestaw który jest prosty, niezawodny i lekki...
No własnie. Ciężar. 15 kilogramów samej apteczki, a gdzie miejsce na schronienie, ciepłą odzież, liofilizatów na pierwszy głód, światło?
Napie.... na ciebie lawina piroklastyczna, ty musisz wiać, inaczej odkopią twój ususzony korpus za 2K lat jak w Pompejach, a tutaj wór 30kg na plecach (15kg to apteczka).

Proponuję Ci poczytać o czymś co się nazywa "Bug Out Bag". To zamknięta w plecaku esencja naszego życia. Od kopi najważniejszych dokumentów (polisy, ID, akty notarialne), przez zapas żywności, apteczkę, sygnalizację, zapasową bieliznę, ciepłe okrycie.
Zapewniam Cię że gdyby każdy z mieszkańców naszego kraju miał taką torbę (a przynajmniej CI mieszkający w strefach klęsk żywiołowych), powodzianie nie byli by tak poszkodowani (no bo mi dokumenty zalało i nie mogę odszkodowania dostać..)

Więc przyjmij bracie krytykę na klatę, i słuchaj kolegów, może Coś Ci ciekawego podpowiedzą. A jak któryś naprawdę zacznie Cię obrażać, to mu jakiś MOD przyfasoli.
Obiecuję...

Zwróć uwagę na szklane opakowania niektórych leków.Czasami potrafią ważyć więcej niż zawartość.Warto szukać czegoś w plastyku.
Nie wiem jak by było z przekładaniem do innych, lżejszych pojemników. chyba troche ryzykowne,nigdy nie wiadomo jak takie przypadkowe opakowanie wpłynie na właściwości leku.No i nigdy nie wiadomo czy będzie sterylne.

Już mamy temat "survial globalny".

puchalsw:

O proszę! Następny Wielce Obrażony Guru Wiedzy Jedynej Słusznej się pojawił.
Nieźle kolego zaczynasz. W sobotę się rejestrujesz, a w poniedziałek już zabraniasz innym docinać, i ich od szczeniaków nazywasz...

- co ty piszesz? Gdzie ja się obrażam? I dlaczego nazywasz mnie Guru?
Myślałem że jeżeli rozmawiamy o apteczce to o apteczce a nie hipotezach czy coś się stanie czy nie. Chyba trochę przesadziłeś, to ile czasu jestem na forum nie ma najmniejszego znaczenia. Bywam tutaj regularnie i dopiero teraz się zarejestrowałem. Więc odpuść bo nie masz w tym układzie racji.
Docinki j.w. nie świadczą o dojrzałości, więc napisałem szczeniaki.
Przepraszam ale przywykłem do tego że jeżeli nie mam nic do powiedzenia co wniosłoby coś do sprawy to siedzę cicho. Poza tym to już offtop, gdyż nie rozmawiamy o katastrofie tylko o apteczce.

To ja Ci Waćpan powiem, "Że prawdziwa Cnota Krytyki się nie boi".

- Jakiej krytyki? O czym ty piszesz? Szukam pomocy i chciałem się skonsultować z Wami. Nie widzę tutaj krytyki w moim kierunku więc nie rozumiem stwierdzenia.

Sprokurowałeś apteczkę na 15kilogramów

- Nic podobnego - nie przeczytałeś dokładnie.

15 kilogramów samej apteczki, a gdzie miejsce na schronienie, ciepłą odzież, liofilizatów na pierwszy głód, światło?

- Off topic, nie rozmawiamy o wyposażeniu, które mam już de facto gotowe, rozmawiamy o apteczce - odsyłam do tematu wątku. Więc reszta Twojej wypowiedzi niczego nie wnosi. Natomiast faktycznie część materiału się dubluje i już skorygowałem. Dziękuję za te uwagi.

Proponuję Ci poczytać o czymś co się nazywa "Bug Out Bag". To zamknięta w plecaku esencja naszego życia. Od kopi najważniejszych dokumentów (polisy, ID, akty notarialne), przez zapas żywności, apteczkę, sygnalizację, zapasową bieliznę, ciepłe okrycie.

- Jeszcze raz powtarzam nie rozmawiamy o tym co ma być w plecaku z rzeczy survivalowych (tym zajmuje się "Projekt Boungler") rozmawiamy o apteczce, która ma się znaleźć w plecaku o łącznej wadze 15 -18,5 kg.

Zapewniam Cię że gdyby każdy z mieszkańców naszego kraju miał taką torbę (a przynajmniej CI mieszkający w strefach klęsk żywiołowych), powodzianie nie byli by tak poszkodowani (no bo mi dokumenty zalało i nie mogę odszkodowania dostać..)

- widzę że idziesz w zaparte więc może się do tego też ustosunkuję. Ostatnią rzeczą jaką mógłbym zrobić to chcieć cokolwiek od tego Państwa. No może jedynie zwrotu tych kolosalnych podatków które wpłaciłem do kasy US. W tym momencie moje pieniądze z podatków idą na ludzi którzy nie zabezpieczyli się w sposób właściwy i teraz ponoszą tego konsekwencję. Skoro się ktoś buduje na terenach zalewowych to jego problem.

Więc przyjmij bracie krytykę na klatę, i słuchaj kolegów...

- Jaką krytykę? Czy to coś złego że się zwraca komuś uwagę aby nie zmieniał tematu. Daleko przesadzasz z tymi radami.

Dziękuję za wypowiedź w kwestii apteczki, tyle przyjmuję do wiadomości.


Dnieprw:

- tak już powywalałem, co się dało, jednak do mojego zestawu doszły kolejne rzeczy i lista się troszeczkę wydłużyła. Problem teraz już nie leży po stronie wagi bo całość jest dość leciutka - objętość się zmieniła


Pablo666:

1) Brakuje mi "maszynki" do odsysania kleszczy, jadu węży.

- ok.

2) Ulotki od leków: raczej najważniejsze info przerzucić na jedną zbiorczą kartkę (czy podzielić tematycznie) i zalaminować.

- zdecydowana większość informacji z ulotki jest istotna - jeszcze dzisiaj je przeglądałem. Datę ważności umieszczam u góry, ulotki nie przepisuję, trzymam je wszystkie w jednym miejscu, są tak cieniutkie ze nie zabierają w ogóle miejsca.

3) Latarkę wymienić na czołówkę, przy "operacji" warto mieć dwie ręce i usta wolne.

- ok

4) Tabela dat ważności do przyklejenia na torbę i co pomoże w ich monitoringu bez grzebania

[/quote]
- to już wpisałem na ulotki, wystarczy i jest ok.
Dzięki!

NumLock pisze:Moim zdaniem za dużo tego. Brakuje tylko defibrylatora .

No i prawda. Defi by się przydało. Po prawdzie, to z taką wagą apteczki, to AED w tą, czy w tamtą nie zrobi różnicy, a w kwestii przetrwania wiele zmienia.

Przyda się mankiet do mierzenia ciśnienia i stetoskop. W końcu to ma być apteczka na 'koniec świata'.
Sprzęt do udrażniania dróg oddechowych może się przydać - po końcu świata nikt nie pyta o uprawnienia do wykonywania przeróżnych zabiegów.. (chociaż maska krtaniowa - zakłada się w sposób banalny) Podobnie zestaw to odbarczania odmy.

Swoją drogą, za dużo przeróżnych plastrów. Lepiej wymienić na zwykły plaster (przyda się też do drobnych napraw) i dodać gazików.

Leko - bez sensu. Płyn odkażający - lepiej tak jak ktoś wspomniał wziąć koncentrat i rozcieńczać.
Preparat do odkażania skóry - jeden, np. skinsept. Po co Ci jodyna, spirytus i woda utleniona do tego?

Leki dziwnie dobrałeś. Nie chce mi się dzisiaj zastanawiać co ja bym wziął - tak czy siak, na pewno nie te.

Pozdrawiam.

Spirytus. Dużo spirytusu.

Tak jak napisałem na początku Plecak z wszystkim będzie ważył 15-18.5 kg. Czyli z jedzeniem, i sprzętem survivalowym. Apteczka stanowi jego część. Nie podałem jej wagi bo ciekawy jestem jak ktoś inny widzi takie zestawienie, dlatego jeszcze raz Wam mówię że plecak to nie sama apteczka. Apteczka jest jego taką samą częścią jak pałatka czy żywność.

Jakiś podręcznik z wiedzą medyczną jakaś chirurgia czy cuś. Jak będziesz musiał zszyć ranę to potrafisz? i sączek założyć też? a nastawić złamaną kończynę?
a na ile wystarczy ci tej apteczki i co dalej? wszak koniec świata nie trwa tydzień a potem nie wracamy do domu i pracy.

Podręcznik jest w trakcie edycji, poszczególne jego części równolegle udostepniam innym do pobrania na stronie projektu. W chwili obecnej zakończyłem weryfikację części łaczności i uzupełniam sekcję medyczną i myśliwską (których na razie nie udostepniłem). Iddam jak będą gotowe i skonsultowane - każdy może pobrać za darmo, jeżeli nie chce się komuś pisać samamu.

Jak będziesz musiał zszyć ranę to potrafisz? i sączek założyć też?a nastawić złamaną kończynę?

- to nie jest temat związany z moimi umiejętnościami, chodzi mi głównie o to co w takich sytuacjach można zabrać do apteczki.

a na ile wystarczy ci tej apteczki i co dalej? wszak koniec świata nie trwa tydzień a potem nie wracamy do domu i pracy.

- trochę offtopic, ale ok. Generalnie to największe zapotrzebowanie na apteczkę będzie po ewentualnych szkodach "tuż po". Później... no widzisz i tutaj Cię trochę ubiegnę. Problemem apteczki nie jest jej skończoność... ale jej termin ważności!
Zakładając że po kataklizmie nic nie pozostanie, to co mam musi mi wystarczyć do przystosowania się w nowym środowisku, i musze je na tyle poznać aby apteczka przestała być mi potrzebna. Zasadniczo i tak nie będe miał innego wyjścia. Leki się skończą lub stracą ważność, (wg. moich oczekiwań ... do nadejścia nowego pewnego zjawiska, którego już sobie dowiodłem) ale to inny temat.

Mam taka prośbę jeśli przyjąłeś jakieś rady i wprowadziłeś zmiany w apteczce to proszę edytuj jej skład w swoim pierwszym poście łatwiej będzie ogarnąć niż przekopywać się przez kilka stron.

Czekam z niecierpliwością na ten podręcznik.. Testy na stronie, które podałeś u siebie, są na tyle przestarzałe, że sugerowanie się odpowiedziami z niego jest wręcz nie na miejscu. Co najmniej 2 pytania na 10 posiada 4 błędne odpowiedzi, ewentualnie samo pytanie skonstruowane jest tak jak postępować nie należy. Drugi tekst, o antybiotykach, też jest troszkę na wyrost. Nie wiem jakie masz pojęcie o zakażeniach bakteryjnych, ale w postapokaliptycznym świecie, ostatnią rzeczą jakiej bym spróbował w trakcie infekcji, to antybiotyk. Ze względów oczywistych. Tekst o 'posuwaniu się' ratownika byłby sensowny, ale podajesz durne przykłady. Szycie rany nie świadczy o przeżywalności poszkodowanego, zwłaszcza, że wątpię aby człowiek bez przeszkolenia szył warstwowo, albo był w stanie pozszywać arterie, czy ścięgna. Co zatem? Lepiej ściągnąć ranę w miarę możliwości i tamować przez ucisk. Inne kwestie 'posuwania się' są warte poruszenia, więc przemyśl to.

Moim zdaniem, w Twojej apteczce brakuje lekarza który by ją skompletował i nosił. Tylko pełna wiedza medyczna jest w stanie zapewnić wystarczającą lekkość w improwizacji w takich sytuacjach. Wszelkie braki w tej wiedzy mogą skończyć się tragicznie dla ratowanego. I to w sumie tyle. Zacznij szukać kompana.

Tak, postaram się dzisiaj to zrobić - mam już jej nowy skład (z opisem) i faktycznie tak będzie najprościej. Muszę sie odkopać z maili i wezmę się za to.

[ Dodano: 2010-11-03, 11:33 ]

Moim zdaniem, w Twojej apteczce brakuje lekarza który by ją skompletował i nosił.

zakładam że go tam nie będzie, dlatego taki pomyśł na projekt. Będę sobie musiał radzic sam. Jak wiele innych osób. Wiem tyle ile wiem, inni wiedzą mniej lub więcej. Ja robię co mogę, lepsze to niż siedzenie.

Masz lepsze doświadczenie? Obalaj mity, wypowiedz się w projekcie, uzasadniaj, udostępnij dowody, własne testy. Ja się dzielę z innymi wszystkim co wiem. Każdy ma prawo kwestionować i działać wg. swoich zasad. Nikomu u siebie tego nie zabraniam.

[ Dodano: 2010-11-04, 19:18 ]
Dzisiaj zaktualizowałem listę apteczki, aktualizacja jest w 1 wpisie.
Tak jak już napisałem wcześniej ilości dobieramy samemu, wg. posiadanych umiejętności użycia i zapotrzebowania. Czekam na wasze komentarze.

Boungler pisze: Proszę o Wasze opinie i Wasze zestawienia na wypadek takiej właśnie ewentualności, pamiętajcie że nikt poza wami nie udzieli wam pomocy, i to co będzie w apteczce to dosłownie wszystko. 1 plecak z całym osprzętem nie tylko medycznym nie może ważyć więcej niż 15-18,5 kg

W związku z tym, że troszkę interesuje mnie temat końca świata, niejednokrotnie zastanawiałem się nad takimi problemami jak żywność, czy właśnie wspomniana przez Ciebie apteczka.
Analizując Twój zestaw dochodzę do wniosku, że jest mocno przesadzony pod względem bogactwa asortymentu. Jeśli założyłeś, że w promieniu 500km będzie pustkowie, to rozumiem, że jednocześnie masz pewność, że poza tą strefą jest jakaś cywilizacja i możliwość uzyskania pomocy od innych, którzy przetrwali. W związku z tym, czeka cię pielgrzymka której celem jest dotarcie do cywilizacji i nawet jeśli powiększymy Twoją strefę chaosu dwukrotnie (1000km.), to wydostanie się z tej strefy wraz z rodziną, nie powinno zająć Ci więcej niż 1,5 miesiąca. Dochodzimy zatem do sedna sprawy: Potrzebujesz medykamentów maksymalnie na dwa miesiące, a przecież choroby i urazy nie nie pojawiają się codziennie, w przeciwieństwie do głodu. Pojemność plecaka jak wiadomo nie jest nieskończona i lepiej wykorzystać ją, gromadząc zapasy jedzenia oraz inne rekwizyty potrzebne do codziennego przetrwania. A Apteczka? Moim zdaniem powinna wyglądać mniej więcej tak:

1. Coś na przeziębienie
2. Coś na problemy z układem pokarmowym
3. Nadmanganian potasu
4. Jakiś zestaw opatrunkowy w troszkę powiększonej ilości, ponieważ nie będziesz sam.
5. Chusteczki higieniczne
6. Zapas gumy do żucia bez cukru.
7. Wapno
8. Multiwitamina
9. Pęseta
10. Nożyczki
11. Mydło antybakteryjne
12. Butelka spirytusu

Rekwizyty od punktu 1 do 11, przy odrobinie pomyślunku, zmieszczą się w klasycznej samochodowej apteczce, lub w większej kosmetyczce.
Moim zdaniem to wystarczy. Mając taki zestaw, w obliczu końca świata i tak będziesz GOŚĆ Jeśli na naszej planecie doszłoby do wręcz biblijnego, globalnego unicestwienia, to nie czarujmy się... Nie pomoże nawet zabarykadowanie się w hurtowni farmaceutycznej. Reasumując: Rozważasz przypadek, kiedy to w obliczu końca świata jesteś zmuszony opuścić dom. Poruszasz zatem bardzo ważny temat (medykamenty), ale za bardzo sie na nim skupiłeś. Choroba to loteria - dopadnie Cię, albo nie... Natomiast głód, pragnienie i chłód na pewno Cię dopadną

Powiem tak. W klasycznej apteczce samochodowej, nie ma prawa zmieścić się sam punkt 4ty. Punkty 5,6,10,11 to jest jakiś żart. Punkt 1 i 2gi powinieneś raczej rozwinąć..
Punkt 12ty to tak na poprawę humoru, tak? Bo alkohol jest kiepski do odkażania - istnieją lepsze preparaty jeśli masz wybór..

Szczerze mówiąc, to nie chciałbym się znaleźć w sytuacji tego typu razem z Tobą i Twoją apteczką, ale skoro masz w planach umieranie z powodu zakażenia jakimś bakcylem (brak antybiotyków o szerokim spektrum) mając świeży oddech (z lekka woniejący wódą), to powodzenia.