Dąb pisze:[...]Więc dalej dla mnie na pierwszym miejscu pozostaje nadal Kochański, który jako jeden z nielicznych nie pozostawia niedopowiedzeń.[...]
Mam pytanie, głównie do niego, którą dokładnie książkę masz na myśli i gdzie ją zamawiałeś? Jeżeli ktoś chciałby napisać kilka zdań na temat którejkolwiek z książek Kochańskiego, to byłbym wdzięczny.
Znalazłem coś takiego i dlatego pytam.
WojtekK., ebooków poszukaj na necie. Drukowanie w copycenter taniej Cię wyniesie, niż ściąganie z amazona. Chociaż jak amazon wejdzie za miesiąc do Polski, to się sytuacja może zmienić.
Książkę ,,Bush craft'' Morsa Kochanskiego mieć warto, taka jest moja opinia.
To skarbnica wiedzy o obozownictwie, taka encyklopedia bushhcraftu, jak na razie nie spotkałem się z lepszą pozycją na rynku wydawniczym.
Zawiera mnóstwo rysunków, schematów, szczegółowych opisów co i jak zrobić, nie ma smętnych historyjek czy pisania o niczym.
Co w niej jest ?
Tak na szybko i dużym skrócie:
ogień, zapałki, niecenie ognia - krzesiwo kowalskie, syntetyczne i inne metody dające iskrę, łuk ogniowy, hubki, rozpałki,
ognisko - rodzaje, usytuowanie, spanie przy ognisku, ekrany, pozyskanie opału, bezpieczeństwo,
kuchnia obozowa, prowizoryczne naczynia i utensylia, gotowanie, pieczenie,
siekierka, nóż, piła - budowa, stosowanie, bezpieczeństwo, ostrzenie itd.,
wyplatanie sznurków,
spanie w terenie, szałasy - rodzaje, ustawienie itd.,
drzewa (np. brzoza, jodła, wierzba), rozpoznawanie i co można z nich zrobić (sok, smoła, pojemniki itd.),
zwierzyna (łoś), tropy, oprawianie, wyprawianie skóry, co można zrobić z poszczególnych części zwierzyny.
Mr. Wilson pisze:niecenie ognia - krzesiwo kowalskie, syntetyczne
Panie Łylson, wytłumacz mi proszę skąd w książce wydanej prawie 30 lat temu a napisanej pewnie ze 40 lat wstecz znalazłeś bzdurę o syntetycznym krzesiwie? W książce o leśnym naturalnym obozowaniu Mors Kochański nie napisałby o takiej tandecie jak syntetyczne krzesiwo więc albo wyssałeś to sobie z palca nie czytając książki, albo źle przetłumaczyłeś. Nawiasem mówiąc 30 lat temu jeśli już wtedy były dostępne na rynku syntetyczne krzesiwa niewielu miało o nich pojęcie.
Nota bene w książce nie ma słowa o syntetycznych krzesiwach.