Niedzielny spacer po lesie
: 26 lut 2012, 20:13
				
				Śniegu za oknem ubyło z racji wiosennego ocieplenia. Postanowiłem wybrać się w niedziele do lasu. Cel wyprawy dotrzeć do rzeki Raduni wpływającej do zbiornika zaporowego Łapino. 
Z Gdańska podjechałem sobie kulturalnie samochodem do wsi Bąkowo. Tam zostawiłem autko na leśnym parkingu i o godzinie 10:00 wyruszyłem na wycieczkę. W linii prostej miałem do przejścia około 5 km. W lesie widać już że śnieg miejscami stopił się całkowicie. Napotkałem kilka miejsc gdzie "leśni" wyłożyli dla zwierzyny marchew. Nigdy bym nie uwierzył że tak intensywnie marchewka pachnie w lesie zimą Nie lubię jednak chodzić wyznaczonymi szlakami więc trochę zboczywszy szukałem sobie na wiosnę miejscówki na biwakowanie. Natrafiłem na kilka bardzo ciekawych. Do celu dotarłem około 12:00 schodząc około 500 m do głębokiej doliny. Ponieważ wiał dość mocny wiatr nad rzeką nie zabawiłem długo uciekając z powrotem do lasu. Wracając natrafiłem w lesie na wielki paśnik i niedaleko niego zniszczoną ziemiankę. W razie potrzeby w jednym jaki w drugim można by przenocować. Generalnie cały kompleks leśny znajduje się niecałe 8 km od centrum Gdańska. Krzyżują się tu dwa szlaki turystyczne.
  Nie lubię jednak chodzić wyznaczonymi szlakami więc trochę zboczywszy szukałem sobie na wiosnę miejscówki na biwakowanie. Natrafiłem na kilka bardzo ciekawych. Do celu dotarłem około 12:00 schodząc około 500 m do głębokiej doliny. Ponieważ wiał dość mocny wiatr nad rzeką nie zabawiłem długo uciekając z powrotem do lasu. Wracając natrafiłem w lesie na wielki paśnik i niedaleko niego zniszczoną ziemiankę. W razie potrzeby w jednym jaki w drugim można by przenocować. Generalnie cały kompleks leśny znajduje się niecałe 8 km od centrum Gdańska. Krzyżują się tu dwa szlaki turystyczne. 
Czarny "Wzgórz Szymbarskich"
http://www.pomorskie.pttk.pl/index.php? ... &Itemid=67
i żółty "szlak bursztynowy"
http://www.pomorskie.pttk.pl/index.php? ... &Itemid=67
Po południu zaczął padać śnieg i zrobiło się chłodniej. Przeszedłem około 11 km.
Wypoczęty i zrelaksowany o 16 powróciłem do domu zwiedzając po drodze elektrownię wodna w Straszynie. Oto cała relacja i zdjęcia z wycieczki.
https://picasaweb.google.com/1075402115 ... directlink
			Z Gdańska podjechałem sobie kulturalnie samochodem do wsi Bąkowo. Tam zostawiłem autko na leśnym parkingu i o godzinie 10:00 wyruszyłem na wycieczkę. W linii prostej miałem do przejścia około 5 km. W lesie widać już że śnieg miejscami stopił się całkowicie. Napotkałem kilka miejsc gdzie "leśni" wyłożyli dla zwierzyny marchew. Nigdy bym nie uwierzył że tak intensywnie marchewka pachnie w lesie zimą
 Nie lubię jednak chodzić wyznaczonymi szlakami więc trochę zboczywszy szukałem sobie na wiosnę miejscówki na biwakowanie. Natrafiłem na kilka bardzo ciekawych. Do celu dotarłem około 12:00 schodząc około 500 m do głębokiej doliny. Ponieważ wiał dość mocny wiatr nad rzeką nie zabawiłem długo uciekając z powrotem do lasu. Wracając natrafiłem w lesie na wielki paśnik i niedaleko niego zniszczoną ziemiankę. W razie potrzeby w jednym jaki w drugim można by przenocować. Generalnie cały kompleks leśny znajduje się niecałe 8 km od centrum Gdańska. Krzyżują się tu dwa szlaki turystyczne.
  Nie lubię jednak chodzić wyznaczonymi szlakami więc trochę zboczywszy szukałem sobie na wiosnę miejscówki na biwakowanie. Natrafiłem na kilka bardzo ciekawych. Do celu dotarłem około 12:00 schodząc około 500 m do głębokiej doliny. Ponieważ wiał dość mocny wiatr nad rzeką nie zabawiłem długo uciekając z powrotem do lasu. Wracając natrafiłem w lesie na wielki paśnik i niedaleko niego zniszczoną ziemiankę. W razie potrzeby w jednym jaki w drugim można by przenocować. Generalnie cały kompleks leśny znajduje się niecałe 8 km od centrum Gdańska. Krzyżują się tu dwa szlaki turystyczne. Czarny "Wzgórz Szymbarskich"
http://www.pomorskie.pttk.pl/index.php? ... &Itemid=67
i żółty "szlak bursztynowy"
http://www.pomorskie.pttk.pl/index.php? ... &Itemid=67
Po południu zaczął padać śnieg i zrobiło się chłodniej. Przeszedłem około 11 km.
Wypoczęty i zrelaksowany o 16 powróciłem do domu zwiedzając po drodze elektrownię wodna w Straszynie. Oto cała relacja i zdjęcia z wycieczki.
https://picasaweb.google.com/1075402115 ... directlink
