mata/materac do spania dla 2 osób.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
- Lokalizacja: południe
- Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
- Płeć:
mata/materac do spania dla 2 osób.
Zakładam temat, bo porady od Was potrzebuję. Nie mówię "witam", bo to podobno niegrzeczne:)
No więc- szukam czegoś do spania dla 2 osób (podwójnego albo o szerokości od 80cm i wytrzymałości od 150kg). Maksymalnie budżetowego, nawet DIY. Odpadają 2 karimaty (bo za cienko i brak możliwości kompresji) i materace dmuchane welurowe (no bez jaj ). Chciałbym żeby spanie miało min 3cm grubości i dawało się używać także pojedynczo (zgięte na pół, jeśli szerokość podwójna). Dawniej na aukcjach w necie trafiały się tanie używane podwójne samopompy sprowadzane z zagranicy, teraz nie ma w ogóle używek (może przez brak sezonu?). Na razie myślałem o kupieniu 2 najtańszych samopomp i zeszyciu/sklejeniu po krawędzi, to wyjdzie max 120-140zł.
Po drodze trafiłem jeszcze na materace dmuchane. Ale nigdy nie musiałem takiego pompować, więc nie wiem jak bardzo to męczące, dmuchać dwa przed spaniem. I nie znalazłem takich, które mają w okolicach 5cm grubości (wszystkie ciężkie i za grube).
A i jeszcze takie coś
http://www.aliexpress.com/item/Ultra-li ... 77196.html
300gramów, 200kg, z 5cm i za 12$ , ale pewnie bez szans dostania w Polsce.
Co radzicie?
No więc- szukam czegoś do spania dla 2 osób (podwójnego albo o szerokości od 80cm i wytrzymałości od 150kg). Maksymalnie budżetowego, nawet DIY. Odpadają 2 karimaty (bo za cienko i brak możliwości kompresji) i materace dmuchane welurowe (no bez jaj ). Chciałbym żeby spanie miało min 3cm grubości i dawało się używać także pojedynczo (zgięte na pół, jeśli szerokość podwójna). Dawniej na aukcjach w necie trafiały się tanie używane podwójne samopompy sprowadzane z zagranicy, teraz nie ma w ogóle używek (może przez brak sezonu?). Na razie myślałem o kupieniu 2 najtańszych samopomp i zeszyciu/sklejeniu po krawędzi, to wyjdzie max 120-140zł.
Po drodze trafiłem jeszcze na materace dmuchane. Ale nigdy nie musiałem takiego pompować, więc nie wiem jak bardzo to męczące, dmuchać dwa przed spaniem. I nie znalazłem takich, które mają w okolicach 5cm grubości (wszystkie ciężkie i za grube).
A i jeszcze takie coś
http://www.aliexpress.com/item/Ultra-li ... 77196.html
300gramów, 200kg, z 5cm i za 12$ , ale pewnie bez szans dostania w Polsce.
Co radzicie?
- Qasz
- Posty: 463
- Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
- Lokalizacja: Jaworzno
- Gadu Gadu: 1987028
- Tytuł użytkownika: Tata psychopata
- Płeć:
za 40 zeta to bym taką cholere jedną łyknął z chęcią, jestem za tym by zacząć zbierać ludzi na takie zakupy, wpisujcie się misiaczki.
Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
- Apo
- Posty: 742
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Czekam na rozwój wątku , ja jedyne z czego "podwójnego" korzystałam to podwójna alumata, ale grubość to to ma mikrą (i tak szły dwie pojedyncze karimaty dodatkowo na to :-/ ).
Sęk w tym, że zawsze patrzę na to, żeby sprzęt był maksymalnie lekki i niestety jak na razie karimaty (alumaty) wygrywają przy połączeniu wagi i grubości (mimo wszystko). Wszelkie samopompy są wg. mnie za ciężkie....
Sęk w tym, że zawsze patrzę na to, żeby sprzęt był maksymalnie lekki i niestety jak na razie karimaty (alumaty) wygrywają przy połączeniu wagi i grubości (mimo wszystko). Wszelkie samopompy są wg. mnie za ciężkie....
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Podpisuje się pod tym co mówi Apo. Jeśli coś takiego znajdziecie, to się podzielcie - ja namiętnie biegam z cienkimi karimatami, bo po prostu nie lubię zahaczać rzeczoną o wszystko i wszystkich, a samopompy też mają swoje ograniczenia poza wagą.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
- Lokalizacja: południe
- Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
- Płeć:
Zwykle poruszam się z samopompą 5cm/1kg. Zwijam do pokrowca na karimatę i troczę to z boku plecaka. Każdy ma swoją koncepcję turystyki Moja to często betonowe pustostany. No i bardzo krótko sypiam, więc po kilku-kilkunastu dniach mięśnie bez odpowiedniej regeneracji w nocy odmówiłyby mi posłuszeństwa.
Przy 2 osobach (ach te kobiety ) masa przegrywa z komfortem. Jakby to miało być dodatkowe 1,5 czy nawet 2kg, to też przeżyję. Chcę, aby było wygodnie i pewnie (że nie pęknie pod ciężarem).
Przy 2 osobach (ach te kobiety ) masa przegrywa z komfortem. Jakby to miało być dodatkowe 1,5 czy nawet 2kg, to też przeżyję. Chcę, aby było wygodnie i pewnie (że nie pęknie pod ciężarem).
- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
Samopompa z Jyska na wyjeździe rowerowym służyła mi jedną noc i złapała ze trzy dziury. To się do namiotu tylko nadaje, chociaż wygodniejsze niż karimata sto razy
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
Ja mam samopope i swojej kobiecie też kupiłem taką tylko 7cm http://biwakowy.pl/mata-samopompujaca-e ... id166.html jako że ona chciała aby było jej wygodniej i jest zadowolona, do tego namiot 2 i starczy nam.
- Dźwiedź
- Posty: 690
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
- Lokalizacja: GoldenCity
- Tytuł użytkownika: brat cebka
- Płeć:
Bubel, - już miałem lecieć do rossmanna gdy doczytałem do końca Twojego posta
Jak kto widział stary film "Lato leśnych stóp" to tam była scena jak sobie sienniki wypychali siankiem.
Może to jest rozwiązanie ?
Jutowy worek tak 2m na 0.7m , na wieczór napchasz byle traw czy kawałeczków gałązek sosnowych. Rano wysypiesz i zwiniesz to do kieszeni i w drogę.
Ktoś już coś takiego próbował ?
Jak kto widział stary film "Lato leśnych stóp" to tam była scena jak sobie sienniki wypychali siankiem.
Może to jest rozwiązanie ?
Jutowy worek tak 2m na 0.7m , na wieczór napchasz byle traw czy kawałeczków gałązek sosnowych. Rano wysypiesz i zwiniesz to do kieszeni i w drogę.
Ktoś już coś takiego próbował ?
Ostatnio zmieniony 19 lut 2014, 18:36 przez Dźwiedź, łącznie zmieniany 1 raz.
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
- Lokalizacja: południe
- Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
- Płeć:
Chłopie, rządzisz ponad 4kg i 700zł. Kto bogatemu zabroni się bawić, ale ja wymiękamwawa111 pisze:Ja mam samopope i swojej kobiecie też kupiłem taką tylko 7cm (...) jako że ona chciała aby było jej wygodniej i jest zadowolona, do tego namiot 2 i starczy nam.
Mógłbyś powiedzieć coś jeszcze na ich temat? Przeleciałem gazetkę online, ale nic nie znalazłem. I co to znaczy, że są dwukomorowe? Poduszka i ciało osobno, czy ciało dzielone na dwa? Byłem w swoim Rossmanie i nic nie ma, co oznacza że mam małego (Rossmana). Nawet nie wiedziałem, że są większe.Bubel pisze:w rossmannie (!) są teraz całkiem przyjemne samopompy dwukomorowe
widziałem je w dwóch rossmannach w Łodzi. raz w manu a dwa na pietrynie przy Tuwima.
Dwukomorowe to znaczy że poduszka i ciało osobno. poduszka nie pompuje sie automatycznie i jest jakieś 2x grubsza. Co jeszcze... spód robi wrażenie bardzo mocnego i odpornego na przetarcia. całość jeśli mnie pamięć nie myli coś koło 2kilo ale nie dam sobie ręki uciąć. cyknę fotę jak będę w weekend jeśli wciąż będą.
wyjaśnieniem czemu w łodzi jest inny asortyment jest to że w Łodzi mają centralę i trafia tu sporo szpeju który zazwyczaj jest tylko w Niemczech. Niemal całe moje AGD kuchenne jest marki rossmann (IdeenWelt dla ścisłości)
Dwukomorowe to znaczy że poduszka i ciało osobno. poduszka nie pompuje sie automatycznie i jest jakieś 2x grubsza. Co jeszcze... spód robi wrażenie bardzo mocnego i odpornego na przetarcia. całość jeśli mnie pamięć nie myli coś koło 2kilo ale nie dam sobie ręki uciąć. cyknę fotę jak będę w weekend jeśli wciąż będą.
wyjaśnieniem czemu w łodzi jest inny asortyment jest to że w Łodzi mają centralę i trafia tu sporo szpeju który zazwyczaj jest tylko w Niemczech. Niemal całe moje AGD kuchenne jest marki rossmann (IdeenWelt dla ścisłości)
- Apo
- Posty: 742
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Krótka historia:Dźwiedź pisze:Jak kto widział stary film "Lato leśnych stóp" to tam była scena jak sobie sienniki wypychali siankiem.
Może to jest rozwiązanie ?
Jutowy worek tak 2m na 0.7m , na wieczór napchasz byle traw czy kawałeczków gałązek sosnowych. Rano wysypiesz i zwiniesz to do kieszeni i w drogę.
Ktoś już coś takiego próbował ?
przedostatniego dnia urlopu na Gotlandii zapakowaliśmy z agentem T. nasze graty do szafek na terminalu i poszliśmy zwiedzać stare miasto biorąc ze sobą ino małe saszetki z dokumentami, kasą i nożem. Plan był taki, że popołudniu/wieczorem wracamy po graty idziemy na sprawdzoną miejscówkę pod miastem (parking, sanitariaty, stoliki, nieopodal fajna miejscówka na rozbicie tarpa) idziemy spać i nazajutrz płyniemy do domu.
Okazało się, iż akurat tego dnia zamykają terminal o jakiejś śmiesznej godzinie typu 15 czy 16. Dotarliśmy tam ok 18/19, nigdzie żywego ducha, nasze bagaże oczywiście w środku. Było dość chłodno i wiał wiatr, więc po krótkiej debacie powyciągaliśmy worki na śmieci z okolicznych śmietników i udaliśmy się na rzeczoną miejscówkę. Wykosiliśmy naszymi Morkami trawę i upchaliśmy do worów. Noc ze względu na pizgający wiatr spędziliśmy na tych prowizorycznych siennikach w kiblu dla niepełnosprawnych
Wnioski:
- nóż to narzędzie - bez nich wypchanie sienników zajęłoby nam o wiele dłużej;
- porządne, mocne worki na śmieci nadają się na siennik;
- wypychanie rzeczonych zajmuje trochę czasu - trzeba rzucić do środka sporo materiału żeby było wygodnie;
- siennik musi być spory, bo inaczej trzeba spać "na embriona" i z komfortu spania nici;
- wypychanie worka 2x0,7 zajmie dużo czasu i nie jest to zabawa na "teraz, zaraz trzeba to zrobić"
- jako alternatywa, gdzie człowiek ma czas (i nie ma wyjścia ) taka opcja jest spoko.
Reasumując - gdybyśmy mieli większe worki komfort spania byłby bardzo dobry. Izolacja od podłoża jest fantastyczna (w kiblu były kafelki ). Jednak czas jaki trzeba poświęcić na wykonanie takich sienników jest wg. mnie zbyt duży. Jakby w okolicy było pole ze snopami siana ten aspekt byłby do pominięcia - tutaj mówię o sytuacji, gdzie mieliśmy do dyspozycji pseudołąkę, na której chwasty nie dorastają wyżej jak 30/50 cm.
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Ciekawy pomysł, lecz jedynie gdy warunki sprzyjają. Wydatek energetyczny na zbieranie (o ile w ogóle jest dostęp) suchych traw jest niewspółmiernie duży w stosunku do efektu. To będzie z godzina pracy jak nie lepiej...Dźwiedź pisze:Jutowy worek tak 2m na 0.7m , na wieczór napchasz byle traw czy kawałeczków gałązek sosnowych.
Ja od dłuższego czasu używam samopompy z juska. Do niczego, w tej chwili jest już łata na łacie.
Obecnie zastanawiam się nad materacem wojskowym
http://demobil.net.pl/materace.html
Waga i rozmiar (w granicach przyzwoitości) nie ma większego znaczenia bo będzie wożony w aucie. Więc rozwiązanie może być dobre.
Ostatnio korzystałem z takiego w wieku 15 lat na obozie Harcerskim więc wrażenia zostały już nieco uronione w czasie. Korzystał ktoś może z takiego rozwiązania?
jeszcze mi do głowy wpadło: jak waga i objętość nie grają roli to może łóżko typu "kanadyjka"? np: http://www.eminet.pl/lozko-polowe-rozkl ... -2427.html
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
- Lokalizacja: południe
- Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
- Płeć:
Jak w aucie, to lepszy materac dmuchany welurowy z pompką elektryczną na 12v (mniej miejsca w bagażniku zajmie chociażby i nie zamoknie)
Kanadyjka wygodniejsza (twardsza), ale nie spotkałem 2 osobowych i chyba takich nie robią.
Kolega lukasz_sp nie wspominał czy potrzebna dwójka, ale temat jednoznaczny
Kanadyjka wygodniejsza (twardsza), ale nie spotkałem 2 osobowych i chyba takich nie robią.
Kolega lukasz_sp nie wspominał czy potrzebna dwójka, ale temat jednoznaczny