Jakiś czas temu przeczytałem na forum WWII in Color dyskusję pierwotnie dotyczącą wpływu różnych substancji chemicznych na działania niemieckich jednostek podczas II WŚ. Tutaj znajduje się owa dyskusja. Jeśli ktoś przeczyta całą znajdzie tam również dwa przykłady dotyczące żołnierzy polskich. Jedna taka historia dotyczy działań Polaków podczas operacji Totalize. Podobno 12 Sierpnia 1944 10 brygada zmechanizowana wzięła szturmem pozycje brytyjskie powodując śmierć 58 żołnierzy brytyjskich. Powodem byłą metaamfetamina zawarta w czekoladzie rozdawanej żołnierzom. Drugi epizod którego finał również jest przypisywany działaniu metki wydarzył się w Chambois podczas tej samej operacji kiedy to Polacy wymordowali koło 1000 niemieckich żołnierzy. W sumie chyba niczego nie musieli im dawać by coś takiego się stało.
Mnie ciekawi czy ktoś z Was ma dostęp i czy potrafi znaleźć potwierdzenie tych ciekawostek w jakichkolwiek dokumentach historycznych. Na historii w szkole nikt o czymś takim nie wspominał Szukałem potwierdzenia w sieci ale jest zbyt uboga, albo moje zdolności takie są. Jakby ktoś pomógł to byłbym wdzięczny.
Żołnierze Maczka na metce
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1076
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
W którymś z numerów "Militaria XX w.", albo coś w tym stylu, był artykuł z którego wynikało że przez niesubordynację(?) brygady operacj ao mało nie stała się klęską. Spróbuję znaleźć tą gazetę i podrzucę skan.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
Znalazłem wzmiankę mówiącą o tym ataku i źródło.
"August 1944
RAF Typhoons shot up units of the British Columbia Regiment and the Algonquin Regiment, 4th Canadian Armoured Division, near Quesnay Wood during Operation TOTALIZE. Later that day, the same units were mistakenly fired upon by tanks and artillery of the 1st Polish Armoured Division. See p.80-83, Cassidy, George. Warpath: The Story of the Algonquin Regiment, 1939-1945 (Toronto: Algonquin Regt. Veterans' Association, 1948)."
"August 1944
RAF Typhoons shot up units of the British Columbia Regiment and the Algonquin Regiment, 4th Canadian Armoured Division, near Quesnay Wood during Operation TOTALIZE. Later that day, the same units were mistakenly fired upon by tanks and artillery of the 1st Polish Armoured Division. See p.80-83, Cassidy, George. Warpath: The Story of the Algonquin Regiment, 1939-1945 (Toronto: Algonquin Regt. Veterans' Association, 1948)."
Wiem, że brak dyscypliny wśród polskich żołnierzy doprowadził do powiększenia strat kanadyjskich. Po prostu Polacy po lądowaniu rozpoczęli naukę nawigacji i nie zdążyli na randes-vous w umówionym czasie. To jedno.
TH: info które cytujesz dotyczyło bombardowania wspólnego polsko-kanadyjskiego stanowiska dowodzenia przez samoloty amerykańskie. Straty po tym zdarzeniu były jednostkowe. O stratach po ostrzale przez Polaków nic mi nie wiadomo. Ja pytałem o zdarzenie, które doprowadziło do śmierci brytyjczyków i przypisywane jest innej polskiej jednostce. Z tymi Niemcami też zagadka bo nigdzie znaleźć niczego o tym nie można. Wystrzelanie 1000 jeńców to gruba mimo wszystko. Oczywiście w kontekście dokonań samych Niemców nasze dokonania bledną ale ..
Wogóle podczas operacji Totalize friendly fire był dość częstą sprawą.
TH: info które cytujesz dotyczyło bombardowania wspólnego polsko-kanadyjskiego stanowiska dowodzenia przez samoloty amerykańskie. Straty po tym zdarzeniu były jednostkowe. O stratach po ostrzale przez Polaków nic mi nie wiadomo. Ja pytałem o zdarzenie, które doprowadziło do śmierci brytyjczyków i przypisywane jest innej polskiej jednostce. Z tymi Niemcami też zagadka bo nigdzie znaleźć niczego o tym nie można. Wystrzelanie 1000 jeńców to gruba mimo wszystko. Oczywiście w kontekście dokonań samych Niemców nasze dokonania bledną ale ..
Wogóle podczas operacji Totalize friendly fire był dość częstą sprawą.
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
PA. Info które cytuje dotyczy dwóch spraw. Pomyłki RAFu oraz błędnego ataku polskich czołgów i artylerii na aliantów. (Later that day, the same units were mistakenly fired upon by tanks and artillery of the 1st Polish Armoured Division.)
A Ty pytałeś o 10 Brygadę Zmechanizowaną. Tu mogę się mylić ale wydaje mi się, że chodzi o 10 Pułk Strzelców Konnych który wchodził w skład 1 Dywizji.
A Ty pytałeś o 10 Brygadę Zmechanizowaną. Tu mogę się mylić ale wydaje mi się, że chodzi o 10 Pułk Strzelców Konnych który wchodził w skład 1 Dywizji.