Fajny test, dajacy duzo do myslenia.
Niemniej, nie rozumiem czy testowaliscie krzesiwa od tego samego producenta czy rozne?
Niby szczegol.
Jak sie domyslam... test dotyczy krzesiw bezmarkowych, od tego samego producenta, okreslonego jako "no name" ? Czy moze chodzi o krzesiwa od roznych producentow, ktorzy wspolnie nie okreslaja swojej nazwy, czyli sa bezmarkowi= "no name"?
Oba krzesiwa były takie same, tak samo fabrycznie zapakowane i dawały takie same iskry. Więc najprawdopodobniej były od jednego producenta. Jedno z pewnością zostało kupione od Pingwina, natomiast drugie być może również od niego. Nie pamiętam już.
Ów test potwierdził moje wcześniejsze spostrzeżenia, dotyczące markowych krzesiw np. Prymusa. Ale niestety nie miałem dwóch nowych, markowych krzesiw, aby użyć ich do testu. Poza tym są dużo droższe. Więc użyłem innych. Krzesiwa Pingwina uważam za bardzo udany produkt. Jak już pisałem w teście, są połączeniem krzesiw twardych z miękkimi i jest to moim zdaniem bardzo udany mariaż.
Ja zawsze, po zakupieniu krzesiwa, wymieniam w nim linkę na dłuższą (tak aby krzesiwo można było nosić na szyi) i trochę mocniejszą (aby nadawała się na linkę do łuku ogniowego, sznurówkę do górskich butów, do siekiery i noża, itp.). Kiedy noszę takie krzesiwo w kieszeni, to linka owinięta jest wokół metalowego pręta. Czasami używałem krzesiwa podczas deszczu, więc linka bywała trochę mokra. Po owinięciu jej wokół pręta i włożeniu do kieszeni, już po paru dniach (2-3) pojawiał się na krzesiwie szary nalot. Więc postanowiłem się temu dokładnie przyjrzeć. Ale miałem również przygodę z krzesiwami pozostawionymi w garażu. Te które były w worku foliowym, też pokryły się nalotem w miejscu przylegania worka do krzesiwa.
Też mam FireFlash, około 2 lat, jednak początkowo nie umiałem używać, i jest w stanie makabrycznym, jednak rozpalać się da i widać, że długo będzie jeszcze służyć.
Dobrze wiedzieć. Używam krzesiwa od 3 lat. Nie licząc koleżanki, który uczyła się na nim, krzesiwa używać, właśnie korozja wyrządziła największe szkody. Już wiem co i jak..
Żyj tak, aby gdy będziesz umierać, z czystym sumieniem powiesz - TO BYŁO DOBRE ŻYCIE.