i padlo na R6

jest zlo

pierwsze 180 km/h zamkniete

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw



Ręce opadają jak czytam takie teksty.....Nie wiem czy zdajesz sobię sprawę, że niektóre osoby mogą się poczuć urażone taką wypowiedzią (nawet jeżeli miała być to forma żartu -nieudanego zresztą). W naszym "wspaniałym" społeczeństwie podejście do motocyklistów chyba nigdy się nie zmieni.....a szkoda.maly pisze:Z motocyklistów to tylko oczy się nadają... icon_twisted Ale i to dobre przecież tyle osób czeka na przeszczep rogówki...
OTmaxter pisze:Ręce opadają jak czytam takie teksty.....Nie wiem czy zdajesz sobię sprawę, że niektóre osoby mogą się poczuć urażone taką wypowiedzią (nawet jeżeli miała być to forma żartu -nieudanego zresztą). W naszym "wspaniałym" społeczeństwie podejście do motocyklistów chyba nigdy się nie zmieni.....a szkoda.maly pisze:Z motocyklistów to tylko oczy się nadają... icon_twisted Ale i to dobre przecież tyle osób czeka na przeszczep rogówki...
 Żeby podejście społeczeństwa się zmieniło, musi też zmienić się zachowanie motocyklistów.
 Żeby podejście społeczeństwa się zmieniło, musi też zmienić się zachowanie motocyklistów.Dlaczego uważasz, że tylko wobec motocyklistów posypałyby się takie komentarze?maxter pisze:180 km/h w mieście, na autostradzie, czy na torze/zamkniętym pasie? Bo to jednak różnica.
A tu przykład, że wszędzie znajdą się idioci:
Ale oczywiście, gdyby taka akcja była z udziałem motocykla to zaraz posypałyby się głosy, że idiota, dawca, szkoda, że mu się nic nie stało, itp.


 przywyklem do tego ! albo nie podoba ci sie ze na wyjazdach jest alko albo ze lubie k******c na filmie....a teraz ze latam szlifierka za szybko...stary to jest moj cyrk i moje kredki,wiec delikatnie ci pisze zebys wkoncu sie odczepil
 przywyklem do tego ! albo nie podoba ci sie ze na wyjazdach jest alko albo ze lubie k******c na filmie....a teraz ze latam szlifierka za szybko...stary to jest moj cyrk i moje kredki,wiec delikatnie ci pisze zebys wkoncu sie odczepil  ...dla mnie jestes zwyklym wirtualnym survivalowcem...tak tak Panie Fredi..takie mam zdanie o Tobie...nie zdziwie sie jak ten post ocenzurujesz badz usuniesz czy mnie zbanujesz na forum
...dla mnie jestes zwyklym wirtualnym survivalowcem...tak tak Panie Fredi..takie mam zdanie o Tobie...nie zdziwie sie jak ten post ocenzurujesz badz usuniesz czy mnie zbanujesz na forum  ...zreszta pare postow moich pousuwales
...zreszta pare postow moich pousuwales  ..to tyle na Twoj temat
..to tyle na Twoj tematDokładnie tak jest. Nie mam zamiaru obrażać nikogo tylko dlatego że jeździ motocyklem. Z resztą często spotykam się z motocyklistami poszkodowanymi z powodu głupoty innych uczestników ruchu. Wszelkie wymuszenia pierwszeństwa...Rzez pisze:OT
To raczej nie forma żartu - Mały po prostu mówi na podstawie swoich doświadczeń zawodowych...Żeby podejście społeczeństwa się zmieniło, musi też zmienić się zachowanie motocyklistów.
Prawda. Tylko co jest tutaj podstawowym problemem? Tu i przy innych "wymuszeniach pierwszeństwa " przez samochody. Bo mi się wydaję, że właśnie prędkość z jaką motocyklista zbliża się do drugiego pojazdu. Patrzysz w lusterko- motocykl daleko- rozpoczynasz manewr- motocykl już w Twoim bagażniku a motocyklista pod przednim zderzakiem.Tresor pisze:Oczywiscie ze tez twoj...tylko patrz w lusterkanie chce byc stracony przez kierujacego autem gdy bede jechal lewym pasem
Jeżeli nie zauważyłeś to specjalnie napisałem to w takich proporcjach, żeby pokazać na jakiej zasadzie to działa. Zazwyczaj jest tak, że jeżeli na sporą grupę motocyklistów trafi się kilku szalejących po drogach to zwykły, przeciętny Kowalski, który prawdopodobnie nie zna żadnego motocyklisty przylepi etykietę idioty i dawcy całej reszcie.przeszczep pisze:Trochę dziwne jest też twoje stwierdzenie że 99/100 motocyklistów jeździ przepisowo... W jakim ty świecie żyjesz?
Ładnie to ująłeś. "Wiele nie zostaje", brzmi zdecydowanie lepiej i łagodniej niż "z motocyklistów to tylko oczy się nadają icon_twisted".Słyszałeś o ubiegłorocznej akcji policji, która w zamyśle miała dać do myślenia "Idzie wiosna, będą warzywa"? Tu również ktoś niestarannie dobrał słowa, za co później musiał przepraszać.I nie rozumiem jeszcze dlaczego niby mówienie o tym, że po wypadku z motocyklsty wiele nie zostaje, miałoby być dla kogokolwiek obraźliwe :?
Jeżeli masz problem z oceną odległości i prędkości zbliżającego się pojazdu to nie ruszasz. Dla mnie to oczywiste. Nie ma znaczenia czy to motocykl, czy samochód. Niestety nie każdy potrafi to pojąć (nie kieruje tych słów do Ciebie). Np. http://www.motogen.pl/aktualnosci/zkraj ... rt453.html -> Bez komentarza.Treasure Hunter pisze: Patrzysz w lusterko- motocykl daleko- rozpoczynasz manewr- motocykl już w Twoim bagażniku a motocyklista pod przednim zderzakiem.
Tak to jest oczywiste. Tylko chyba trochę trudno winić Kowalskiego za to, że nie miał pojęcia jaki dystans w jakim czasie potrafi pokonać motocykl czy samochód jadący ponad 200km/h.maxter pisze:Jeżeli masz problem z oceną odległości i prędkości zbliżającego się pojazdu to nie ruszasz
 
 No może drastyczne ale prawdziwe.maly pisze:Fredi masz rację! Z motocyklistów to tylko oczy się nadają... Ale i to dobre przecież tyle osób czeka na przeszczep rogówki...Fredi pisze:szkoda tylko, że nawet dawcą nie możesz być, bo już nic z ciebie nie zostanie
To samo tyczy się opinii "obrońców" - jeśli usłyszą od trzech osób atak na motocyklistów - to w obronie zaczynają się pojawiać słowa takie jak "wszyscy" "większość"...maxter pisze:Jeżeli nie zauważyłeś to specjalnie napisałem to w takich proporcjach, żeby pokazać na jakiej zasadzie to działa. Zazwyczaj jest tak, że jeżeli na sporą grupę motocyklistów trafi się kilku szalejących po drogach to zwykły, przeciętny Kowalski, który prawdopodobnie nie zna żadnego motocyklisty przylepi etykietę idioty i dawcy całej reszcie.
 Nie uogulniaj a będzie można porozmawiać w miarę normalnie
 Nie uogulniaj a będzie można porozmawiać w miarę normalnie 
 Zważywszy, że nie pije alkoholu, nie palę, nie ćpam i nie piję kawy dzięki pracy mam dostateczną ilość adrenaliny. A ponieważ mam ADHD to muszę jej mieć sporo.  icon_twisted   Nie mam nic przeciwko jeździe na motorze czy jakimkolwiek innym zajęciem które może doprowadzić do wypadku. Bronię po prostu swojego zdania. Dlaczego ktoś uważa że mówienie o tym że z motocyklisty tylko oczy się do przeszczepu nadają jest czymś złym? Napisałem to w kontekście "dawcy organów"??? Wiem że wypadki się zdarzają i zdarzać się będą... Nie da się żyć normalnie pod szklanym kloszem, wiem o tym doskonale. Kończę te przepychanki słowne bo do niczego nie prowadzą. Jeszcze raz podkreślę, że nie mam nic przeciwko jeździe na motorze w granicach zdrowego rozsądku!!!
 Zważywszy, że nie pije alkoholu, nie palę, nie ćpam i nie piję kawy dzięki pracy mam dostateczną ilość adrenaliny. A ponieważ mam ADHD to muszę jej mieć sporo.  icon_twisted   Nie mam nic przeciwko jeździe na motorze czy jakimkolwiek innym zajęciem które może doprowadzić do wypadku. Bronię po prostu swojego zdania. Dlaczego ktoś uważa że mówienie o tym że z motocyklisty tylko oczy się do przeszczepu nadają jest czymś złym? Napisałem to w kontekście "dawcy organów"??? Wiem że wypadki się zdarzają i zdarzać się będą... Nie da się żyć normalnie pod szklanym kloszem, wiem o tym doskonale. Kończę te przepychanki słowne bo do niczego nie prowadzą. Jeszcze raz podkreślę, że nie mam nic przeciwko jeździe na motorze w granicach zdrowego rozsądku!!!